Andrzej Zaucha miałby dziś 75 lat. "Piosenkarz rozrywkowy musi się spróbować wszędzie"

- Nie zamykam się, nie patrzę tylko w jednym kierunku. Lubię pracować z różnymi ludźmi, z Januszem Komanem nagrywałem jego piosenki, bardzo sobie to cenię. Orkiestra Jerzego Miliana - sama firma mówi za siebie. Uważam, że trzeba się spróbować wszędzie. Ponieważ jestem piosenkarzem rozrywkowym, śpiewam po prostu z różnymi kompozytorami piosenek rozrywkowych - mówił w jednym z wywiadów znakomity wokalista Andrzej Zaucha. Gdyby żył, dziś obchodziłby 75. urodziny.

Andrzej Zaucha. Opole, 06.1988. XXV Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej

Foto: PAP/PAI/Grzegorz Rogiński

• 12 stycznia 1949 roku urodził się Andrzej Zaucha, wokalista jazzowy, piosenkarz, saksofonista i perkusista.
• Muzyk, którego życie zostało przedwcześnie przerwane, stworzył wiele przebojów.
• Do najbardziej znanych i lubianych piosenek Andrzeja Zauchy należą "Byłaś serca biciem", "Siódmy rok", "Bądź moim natchnieniem".
• Artysta zginął tragicznie 10 października 1991 roku w Krakowie.

Andrzej Zaucha na różnych instrumentach

Andrzej Zaucha w jednym z wywiadów w 1983 opowiadał o swej "działalności instrumentalnej". - Próbowałem grać na różnych instrumentach, przede wszystkim to była perkusja, od niej zacząłem. Grałem kiedyś w amatorskich zespołach w szkole, różnie z tym bywało. W latach 1973-74 nawet grałem w profesjonalnym zespole Old Metropolitan Band. Udało się nam nagrać płytę w klubie jazzowym w Hanowerze, o czym pewnie niewiele osób wie. Później grałem na harmonijkach ustnych, również w Dżamblach, grywało się bluesa i rocka - mówił artysta.

Saksofon, a może również harfa

- Grywam również na saksofonie tenorowym, ale raczej traktuję to jako hobby. Po kilku latach prób wiem, że wielki saksofonista ze mnie nigdy nie wyrośnie - przyznawał z uśmiechem. - Bardzo lubię ten instrument. Kto wie, może kiedyś spróbuję zagrać na harfie - powiedział Andrzej Zaucha.

Czytaj też:

• Andrzej Zaucha dziś skończyłby 75 lat. "Muzyka jest dla mnie najważniejsza" [POSŁUCHAJ]
• "Marta Zalewska Orchestra & Dżamble" - nowa płyta w serii "Jazz.PL"

"Nie zamykam się, nie patrzę tylko w jednym kierunku"

Opowiadał również o swym otwarciu na muzykę i różnorodne style gry. - Nie zamykam się, nie patrzę tylko w jednym kierunku. Lubię pracować z różnymi ludźmi, z Januszem Komanem nagrywałem jego piosenki, bardzo sobie to cenię. Orkiestra Jerzego Miliana - sama firma mówi za siebie. Uważam, że trzeba się spróbować wszędzie. Ponieważ jestem piosenkarzem rozrywkowym, śpiewam po prostu z różnymi kompozytorami piosenek rozrywkowych. Uważam, że jest to manifestowanie mojego zachowania się jako jazzman. Człowiek, który jest jazzmanem, gra ze wszystkimi i nie czuje się związany konwencjami - mówił w Polskim Radiu.

"Jako wokalista mogę zaśpiewać z tym i owym"

- Wielki saksofonista jazzowy może zagrać z każdym, z zespołem rockowym, w orkiestrze rozrywkowej Polskiego Radia siedzi przy siódmym pulpicie i dmucha. Zagra również z Tomaszem Stańko. Jak będzie trzeba, to pójdzie zagrać w operze. Jako wokalista mogę zaśpiewać z tym i owym, jeżeli kompozytor, aranżer, autor tekstu mnie zaakceptuje. Wtedy jestem bardzo szczęśliwy i robię to, o co mnie ludzie proszą - opowiadał Andrzej Zaucha.

Posłuchaj

12:09 2024_01_12 08_16_14_Dwojka_Poranek_Dwojki.mp3 Andrzej Zaucha miałby dziś 75 lat. "Piosenkarz rozrywkowy musi się spróbować wszędzie" (Poranek Dwójki)

 

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadził: Roch Siciński

Data emisji: 12.01.2024

Godzina emisji: 8.15

mo