- Do polskich kin 19 stycznia wchodzi film japoński film "Chłopiec i czapla" (reż. Hayao Miyazaki).
- Film ten nagrodzony został Złotym Globem w kategorii najlepszego filmu animowanego, ma również szansę na Oscara.
- Bohaterem opowieści jest 12-letni Mahito, który wyrusza w podróż i zostaje poddany próbie.
Nowy film japońskiego twórcy Hayao Miyazakiego "Chłopiec i czapla" wzbudza niezwykłe poruszenie - nagrodzony został Złotym Globem w kategorii "Najlepszy film animowany" jako pierwszy film anime w historii. Produkcja powalczy zapewne również o Oscara (nominacje Akademii Filmowej poznamy w najbliższym tygodniu).
"Chłopiec i czapla" jako opowieść autobiograficzna
Kolejną sensacyjną okolicznością jest fakt, że reżyser Hayao Miyazaki już kilka lat temu pożegnał się z publicznością i zapowiedział odejście na emeryturę. Później tę obietnicę złamał filmem krótkometrażowym, teraz powraca po raz kolejny z opowieścią, która jest najbardziej autobiograficznym z jego dzieł.
- To jest zaskakujące, że jest to opowieść autobiograficzna, ponieważ ogląda się ją jak jakąś niebywałą baśń, taką, jaką pamiętamy z dzieciństwa, która nas zadziwia na każdym poziomie, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć kolejnego etapu. Myślę, że udało się coś takiego tutaj stworzyć poprzez unikalną metodę pracy Miyazakiego polegającą na tym, że on rozwija storyboard (scenopis w formie rysunków - red.) z jednego etapu na drugi, nie wiedząc, dokąd zmierza - wyjaśniała Adriana Prodeus.
Czytaj także:
Mahito, czyli Hayao Miyazaki
Zwykle Hayao Miyazaki tworzył filmy o dziewczynkach, tym razem bohaterem uczynił 12-letniego chłopca. Młody Mahito, z tęsknoty za matką, wyrusza do magicznego miejsca, które dzielą żywi i umarli.
- Oglądając ten film, możemy przyjąć taką wersję, że Mahito jest tym właśnie Miyazakim, który w wieku 12 lat wchodzi w świat. Ale cały ten rys bohatera jest takim inicjacyjnym rysem, który znamy z wielu opowieści, że dziecko wrzucone w świat zostaje poddane pewnej próbie, ponosi różne porażki, [odnosi] sukcesy, spotyka kogoś, kto mu pomaga, daje mu jakieś niezwykłe, nadprzyrodzone moce - wyjaśnia krytyczka.
14:23 Dwojka_Poranek_Dwojki_2024_01_18-09-30-37.mp3 Adriana Prodeus o filmie "Chłopiec i czapla": to baśń, która zadziwia na każdym poziomie (Poranek Dwójki)
Finał jest znakiem zapytania
Adriana Prodeus przestrzega jednak, że - inaczej niż w klasycznych baśniach - nie możemy się tu spodziewać jednoznacznego happy endu: - Dochodzi do pewnego finału, który niekoniecznie możemy uważać za rozwiązanie jego problemów czy zrozumienie świata. Finał jest raczej takim wielkim znakiem zapytania, co ten bohater zrobi z tym wszystkim, co mu zostało dane, włożone w ręce.
Anime dla dorosłych
Film, choć jest animowany i opowiada o dziecku, przeznaczony jest raczej dla dojrzalszego widza. - Warto jest uprzedzić widzów, którzy będą chcieli pójść ze swoimi dziećmi tak jak na produkcję "Mój sąsiad Totoro", ulubiony, najsłynniejszy chyba film studia Ghibli: to jest "Totoro" tylko że dla dorosłych, to jest "Totoro" groźne, okrutne, w którym pierwsza scena to wojna - zastrzega Adriana Prodeus.
Film "Chłopiec i czapla" wchodzi do polskich kin jutro, 19 stycznia.
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadził: Paweł Siwek
Gość: Adriana Prodeus (krytyczka filmowa)
Data emisji: 18.01.2024
Godzina emisji: 9.30
mgc/kor