Dar amerykańskich antykwariuszy dla Polski

Ostatnia aktualizacja: 20.08.2013 12:07
W 2011 r. Dan i Louise Runion na jednej z aukcji dostrzegli prace Zofii Stryjeńskiej. – Szczęśliwie udało mi się je nabyć. Możecie nie uwierzyć, ale za wszystkie sześć druków zapłaciłem tylko 110 dolarów – opowiadał w Dwójce Dan Runion. Prace trafią do Krakowa.
Audio
  • O odnalezionych pracach Zofii Stryjeńskiej, podarowanych przez amerykańskie małżeństwo Runion dla Muzeum Narodowego w Krakowie rozmawiają Zofia Gołubiew i Światosław Lenartowicz (Poranek Dwójki)
  • Rozmowa z Konradem Paszkowskim - dyrektorem Solanin Film Festiwal 2013 (Poranek Dwójki)
Fragment obrazu Zofii Stryjeńskiej Prządka
Fragment obrazu Zofii Stryjeńskiej "Prządka"Foto: Muzeum Narodowe

– Trzeba sprecyzować, że mamy tutaj do czynienia z bardzo cennym darem, ale o charakterze bibliofilskim. Nie jest to dzieło sztuki, ponieważ są to plansze drukowane. Jednak po zawierusze wojennej wszystkie odzyskane prace Zofii Stryjeńskiej są dla nas bardzo cenne – mówił w "Poranku Dwójki" Światosław Lenartowicz - kurator wystawy poświęconej polskiej malarce.

– Oprócz faktu, że pełna kolekcja wraca do Polski, najcenniejszy jest dla mnie to, że ktoś na jakiejś aukcji w USA zachwycił się urodą tych dzieł, zakupił je i dowiedziawszy się, że stanowią one część polskiego dziedzictwa postanowił je podarować Polsce – mówiła w Dwójce Zofia Gołubiew - dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.
Zofia Stryjeńska urodziła się w 1891 r. w zamożnej krakowskiej rodzinie Lubańskich, która umożliwiła jej rozwijanie talentu. W roku 1911 ukończyła z wyróżnieniem szkołę malarską dla kobiet Marii Niedzielskiej. W tym samym roku, przebrana za chłopca, rozpoczęła studia malarskie w Monachium. Niestety już po roku musiała przerwać naukę, ponieważ koledzy rozpoznali, że jest kobietą.

Po wojnie w 1947 r. wyjechała z Polski. Zatrzymała się w Paryżu, gdzie cierpiała niedostatek, ale utrzymywała się ze swojej pracy. Sprzedawała też zachowane przez siebie druki. Jeżeli prace, które teraz wracają do Polski zostały zakupione w Paryżu, możliwe że sprzedała je sama Zofia Stryjeńska – opowiadał w „Poranku Dwójki” Światosław Lenartowicz.

Oprócz tego w "Poranku Dwójki" rozmawialiśmy z Konradem Paszkowskim - dyrektorem Solanin Film Festiwal 2013. Jest to offowy festiwal filmowy, który wyrósł z pasji, zaangażowania i wiary w moc kina. Solanin to przede wszystkim niezależne produkcje oraz ciekawe filmy polskie, europejskie i światowe. 5. Solanin Film Festiwal odbędzie się w dniach 21-25 sierpnia 2013 roku.

Audycję przygotował Marcin Pesta.

20 sierpnia (wtorek)

Zobacz więcej na temat: dzieje się SZTUKA USA
Czytaj także

Pół wieku Polski z radiowego studia

Ostatnia aktualizacja: 12.08.2013 16:54
– Chcieliśmy nawiązać do najlepszych tradycji kabaretu literackiego – opowiadał Jerzy Satanowski o sztuce "Całujcie mnie wszyscy w odbiornik", muzycznym przedstawieniu, którego akcja rozgrywa się w powojennej Warszawie w studio radiowym i sięga czasów współczesnych…
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stawiając pytania o słyszenie świata

Ostatnia aktualizacja: 16.08.2013 10:40
- Brakuje w Polsce filmów o naszych kompozytorach muzyki współczesnej. A jest ona istotna, gdyż jest to muzyka naszych czasów, która powstaje teraz i dzisiaj – tłumaczyła w "Poranku Dwójki" reżyser filmu "Kilka pytań o słyszenie świata" Maja Baczyńska.
rozwiń zwiń