Barbara Wrońska: przestałam się bać pokazać światu

- Chciałam zobaczyć, jak to jest przemierzać świat muzyczny bez wsparcia, w pojedynkę, ale nie miałam na to odwagi. W końcu jednak zrobiłam ten krok - mówiła w Dwójce Barbara Wrońska.

Gościem audycji była wokalistka, kompozytorka, autorka tekstów, która właśnie wydała singiel "Nie czekaj" symbolizujący tęsknotę za polską piosenką z lat 60., połączoną z nowymi brzmieniami.

- Jestem przepełniona różnymi dźwiękami, bo wychowałam się w domu, gdzie muzyka klasyczna łączyła się z muzyką rozrywkową, rockową. Ta różnorodność sprawiła, że zdałam sobie sprawę, że w muzyce już wszystko się wydarzyło, łączenie konwencji jest nieograniczone i trzeba z tego korzystać - powiedziała wokalistka.

Nowy utwór Barbary Wrońskiej, znanej m.in. z formacji "Ballady i romanse", to zapowiedź jej pierwszego solowego albumu, który pojawi się w styczniu przyszłego roku. - Gdy tworzysz muzykę razem z zespołem, odpowiedzialność za efekt się rozkłada. Za płytę solową odpowiadasz sam i bierzesz na siebie ewentualną porażkę i falę krytyki. Wierzę, że już do tego dojrzałam – zadeklarowała Barbara Wrońska, ale postanowiła, że tytuł albumu zachowa na razie w tajemnicy.

***

Prowadzi: Paweł Siwek

Gość: Barbara Wrońska (wokalistka, kompozytorka)

Data emisji: 21.11.2017

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

mko/mc