Według Krzysztofa Masłonia opis przedwojennej Warszawy jest bezwstydny, ale szczery. - Każdy miał swój obraz Warszawy przedwojennej i mógł go odnaleźć w "Boso, ale w ostrogach". Nawet jeżeli coś go w nim denerwowało, to jednocześnie wywoływało to falę wzruszenia i podziwu dla autora, który tak wiele zapamiętał i potrafił to tak sugestywnie opisać. Była w tym też zbójecka romantyka. Do tego odwoływali się później Hłasko i Tyrmand – powiedział krytyk.
Gość Polskiego Radia 24 dziwił się dlaczego biografia Stanisława Grzesiuka wyszła dopiero teraz. - Żadna książka z literatury obozowej, poza Tadeuszem Borowski, który jest poza konkurencją, nie dała mi tyle, co "Pięć lat kacetu". Jego opowieści nie są ucukrowane, on mówi o wszystkim wprost – "tacy byliśmy". To się przedłuża w bardzo dobrej biografii "Grzesiuk. Król życia". Może dlatego, że to pierwsza tak naprawdę książka o Stanisławie Grzesiuku. Zastanawiam się dlaczego tak długo trzeba było czekać na nią – pytał retorycznie Masłoń.
Krzysztof Masłoń/fot.PR24/MS
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji była Weronika Wakulska.
Między kropkami - wszystkie audycje.
Polskie Radio 24/kk
_________________
Data emisji: 11.03.2017
Godzina emisji: 22:16