Problemy zaczynają się już przy próbie ustalenia genezy tego tańca. Narodził się w Polsce, ale gdzie? W ziemiańskim dworku? W kamienicy? W wiejskiej chacie? Tego nie wiemy. Jak mówił w audycji Witold Broda, chodzona forma tańca była popularna już w XVI wieku, a nazwy "polski", "polonez" czy "chodzony" odnoszące do tej samej formy muzycznej, utrzymanej w wolnym, czasem uroczystym tempie, były najczęstsze, ale było ich dużo więcej.
- Muzykolodzy do dziś się sprzeczają, jak narodził się ten taniec. Czy na wsi, czy w mieście? Polonez popularny wśród szlachty był na pewno w XVIII wieku, świadczył o szacunku i randze balu. August Mocny wprowadził na przykład zasadę, według której wszystkie bale się polonezem musiały zaczynać.
Dziś taniec ten kojarzymy albo ze studniówkami, albo z Fryderykiem Chopinem, ale jak podkreślał gość audycji, ma on dużo więcej twarzy. - Nasza płyta ma to właśnie pokazywać - całe spektrum poloneza, od melodii dziadowskich, lirycznych, po te dworskie. A są bardzo różnorodne! Często nawet muzyk się nie zorientuje, że właśnie słucha poloneza.
Gdzie znajdują się największe archiwa dotyczące poloneza? Jakie znamy szczegóły co do jego genezy czy recepcji w kulturze ludowej? O tym - w nagraniu rozmowy.
***
Tytuł audycji: Źródła
Prowadził: Kuba Borysiak
Gość: Witold Broda (muzyk)
Data emisji: 24.07.2019
Godzina emisji: 15.15
at