"Ukryta gra". Gwiazdorski thriller z szachami w tle

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2019 13:16
- Widzimy tu pojedynek szachowy, który umiejscowiliśmy w Pałacu Kultury i Nauki w latach 60., w czasie kryzysu kubańskiego, w najgroźniejszym momencie zimniej wojny – opowiadał Łukasz Kośmicki o fabule reżyserowanego przez siebie filmu "Ukryta gra", którego premiera w Polsce odbędzie się 8 listopada.
Audio
  • Rozmowa wokół filmu "Ukryta gra" (Poranek Dwójki)

robert więckiewicz ukryta gra 1200.jpg
"Ukryta gra". Robert Więckiewicz: warszawska Praga udaje tu Nowy Jork

"Ukryta gra" to pełen napięcia thriller szpiegowski obejmujący czasy zimnej wojny (autorem scenografii jest Allan Starski, a za kamera stanął Paweł Edelman). Amerykańskie służby bezpieczeństwa porywają genialnego matematyka, aby stanął do szachowego pojedynku przeciwko sowieckiemu mistrzowi. Międzynarodowy turniej w warszawskim Pałacu Kultury i Nauki okazuje się jednak tylko przykrywką do szpiegowskiej gry, w której stawką jest uratowanie ludzkości przed zagładą nuklearną.

Jak Łukasz Kośmicki wspomina tragicznie przerwaną współpracę z producentem Piotrem Woźniakiem-Starakiem? Jaki swoisty przypadek sprawił, że w filmie zobaczymy Billa Pullmana? W rozmowie również o tworzonych przez Łukasza Kośmickiego serialach czy o polskim rynku serialowym. 

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadził: Paweł Siwek

Goście: Łukasz Kośmicki (reżyser, scenarzysta)

Data emisji: 6.11.2019

Godzina emisji: 9.30

jp/bch


Zobacz więcej na temat: Paweł Siwek FILM KULTURA
Czytaj także

Dominika Ostałowska: kończyłam studia w czasach przedtabloidowych

Ostatnia aktualizacja: 28.10.2019 12:27
- Na pewno było inaczej niż dziś. Wiele rzeczy wspominam bardzo pozytywnie, m.in. to, że nie było tego tabloidowego sposobu opowiadania o ludziach i aktorach. Nie było tych wszystkich portali, w ogóle nie było internetu - mówiła w Dwójce ceniona aktorka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Lech Dyblik: w "Malowanym ptaku" mogłem wyłączyć swą inteligencję

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2019 09:00
- Nie demonizowałbym mojego wkładu w ten film, choć mój wątek i postać oceniam dobrze. Nie jest to jednak moją zasługą - mówił w Dwójce aktor, który wystąpił w obrazie Václava Marhoula, nakręconym na podstawie głośnej powieści Jerzego Kosińskiego.
rozwiń zwiń