W wieku 82 lat zmarł muzyk jazzowy, kompozytor, wirtuoz organów Hammonda Wojciech Karolak. Na naszej antenie wspominali go perkusista Arek Skolik oraz gitarzysta Marek Napiórkowski.
Nie żyje Wojciech Karolak. Miał 82 lata
Jak mówił Arek Skolik, wieloletni współpracownik artysty, skończył się duży rozdział w historii nie tylko polskiego jazzu. - Wielki, wielki i jeszcze raz powiem wielki muzyk, pianista, hammondzista, nauczyciel, grając z nim przez ponad 12 lat, miałem okazję uczyć się od Wojciecha Karolaka. Powojenna inteligencja, coraz więcej takich ludzi nie ma z nami - stwierdził perkusista.
Wojciech Karolak nie nagrywał wielu płyt, ostatnia "Moontag" nagrana w trio ukazała się w 2019 roku. Karolak grał na niej na fortepianie, na basie Paweł Pańta, a na perkusji Arek Skolik. - Serce oddał organom Hammonda, pamiętam, jak pomagaliśmy z Tomkiem Grzegorskim wyciągać ten instrument, na stałe miał swoje miejsce w samochodzie, zawsze gotowy do wyjazdu - podkreślił muzyk.
05:07 Poranek Dwójki Skolik 24 czerwiec 2021 07_45_49.mp3 Arek Skolik wspomina Wojciecha Karolaka (Poranek Dwójki)
Planowane były koncerty, najbliższe miały się odbyć już za niespełna dwa tygodnie, to strata artysty wciąż aktywnego. - Cieszył się ze spotkań z publicznością, zwłaszcza kiedy graliśmy to, co kochał, Duke'a Ellingtona, swoje ukochane ballady, nie okazywał tego zbytnio, ale rozumieliśmy się bez słów. W ostatnich latach szybko uciekał po koncertach, zdarzały się jednak spotkania w większym gronie, mówił o sobie, że jest zajączkiem, czasami go rysował. Wspominał pierwsze lata, gdy grał na saksofonie, tamte trasy koncertowe. Był też niesamowicie oczytany, na każdy temat można było z nim porozmawiać, dla mnie jego odejście to duży cios - przyznał Arek Skolik.
Jak wspomniał gość Dwójki, Wojciech Karolak żartował, że jego związek z Marią Czubaszek przetrwał tak długo z jednego powodu: on wracał nad ranem, a Maria właśnie wychodziła do radia. - Rzadko się widywali i dlatego to był związek perfekcyjny, wiedzieliśmy, że mówił o tym pół żartem. Na pewno wspierali się wzajemnie, czuć było tę energię - podkreślił.
Marek Napiórkowski mówił, że artysta interesował się wieloma rzeczami, o których nie opowiadał. - Miał wielki talent plastyczny, pięknie rysował, bardzo był obeznany w grafice komputerowej. Najważniejsze było to, że grał cudownie na organach Hammonda, zdarzało mi się grać z nim od 1993 roku i zawsze postrzegałem to jako niesamowitą lekcję. Świat muzyczny się zmienił, wszyscy chcą grać "bardziej", ze sprawnością i wirtuozerią, a ja zawsze będąc z nim na scenie, odbierałem lekcję jazzu od mistrza, tego czegoś więcej, smaku, kompetencji. Trio Wojtka z Adamem Czerwińskim na perkusji, to było dla mnie święto - wspominał.
05:37 Poranek Dwójki Napiórkowski 24 czerwiec 2021 08_33_51.mp3 Marek Napiórkowski wspomina Wojciecha Karolaka (Poranek Dwójki)
Gość Dwójki określił Wojciecha Karolaka jako bluesmana pełną gębą. - Całe życie grał muzykę wyrastającą z Duke'a Ellingtona, bebopu, lata 50. i 60. to jego ukochane nagrania. Ja słyszałem, kiedy grał bluesa, a grał go najlepiej z Tomaszem Szukalskim, miał wielki feeling, wyczucie formy, wiedział gdzie głośniej, gdzie ciszej, był najbardziej amerykańskim polskim muzykiem. Potrafił także pisać niebywałe aranże, próbki jego talentu można znaleźć na wydanej przez Polskie Radio kompilacji nagrań Studia Jazzowego Jana Ptaszyna Wróblewskiego - zaznaczył.
Gitarzysta powiedział ponadto, że Wojciech Karolak nie miał instynktu zdobywania świata. - Nie zrobił aż tak wielkiej kariery, był jednym z najbardziej kochanych i uwielbianych muzyków - podkreślił.
Artystę będziemy także wspominać w dzisiejszej audycji "Teraz jazz" i w jutrzejszym jazzowym "Poranku Dwójki".
Źródło: Wojciech Karolak – temat/Goodbye - Wojciech Karolak
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Rozmawiał: Roch Siciński
Goście: Arek Skolik (perkusista), Marek Napiórkowski (gitarzysta)
Data emisji: 24.06.2021
Godziny emisji: 7.45, 8.30
mo