Patryk Zakrocki: blues jest muzyką wartą odkrywania

Ostatnia aktualizacja: 19.07.2022 12:00
- W pewnym momencie źle traktowałem bluesa, odłożyłem go na półkę i zapomniałem, co jest jego esencją, co w nim pulsuje. A blues jest muzyką osobistą, daje możliwość opowiedzenia historii i krajobrazu ludzkiej duszy - mówił w Dwójce Patryk Zakrocki, który wraz z grupą Polski Piach zagra w sobotę 23 lipca podczas "Miejscówki z Dwójką".
Patryk Zakrocki podczas koncertu zespołu Polski Piach
Patryk Zakrocki podczas koncertu zespołu Polski PiachFoto: Polskie Radio

Polski Piach i blues na "Miejscówce"

Patryk Zakrocki gra na altówce, gitarze, oscylatorach, elektrycznej mbirze oraz z pasją dyryguje improwizującymi orkiestrami. Stworzył rozmaite projekty: minimalistyczną elektroakustykę EA, akustyczne trio Tupika i Galimadjaz Trio, trio perkusyjne Kallerumpa, słuchowiskowy Zakład Produkcji Dźwięku, eksperymentalny elektroniczny duet Normal Bias, muzykoterapeutyczny Gabinet Masażu Ucha Wewnętrznego i najszerzej znany duet SzaZa zajmujący się łączeniem muzyki z innymi sztukami.

Obecnie prowadzi zespół Polski Piach, który wystąpi w najbliższej "Miejscówce z Dwójką". Grupa łączy pulsację bluesową ze współczesną kameralistyką, a jak podkreślił lider, to właśnie pulsacja jest najważniejszym elementem bluesa. - Blues kiedyś polubił się z rockiem, co nie wyszło mu na dobre, bo zgubił swój rdzeń, autentyczność i połączenie z ludzką duszą, której jest wyrazem - mówił Patryk Zakrocki - Za bluesa możemy uznać wiele różnych rodzajów muzyki, które spełniają jeden warunek: dają twórcy możliwość ekspresji poczucia nostalgii, opowiedzenia historii, krajobrazu ludzkiej duszy.

Blues - od Tuaregów do Mongołów

Muzyk zdradził, że na wiele lat porzucił bluesa, jednak inspirujący okazał się ruch muzyki Tuaregów, zamieszkujących południową część Sahary. - Popularność tej muzyki przypomniała, że nie jest ważna struktura, nie muszą się zmieniać akordy, nie jest potrzebna wirtuozeria solówki. Liczy się tylko pulsacja i czas. I ten adres wspaniale się komunikuje m.in. z muzyką mongolską – transową, płynącą na jednym akordzie. Można bardzo szeroko tego bluesa poszukiwać - dodał.

Początki Polskiego Piachu

Gość audycji opowiadał również m.in. o tym, jak powstał Polski Piach. Zdradził, że pierwsze spotkanie muzyków nastąpiło… na Wiśle. - Płynąłem galarem solnym, na którym Ewa Ciepielewska i Agnieszka Brzeżańska zorganizowały rezydencję dla artystów, polegającą na tym, że trzeba było ich odciągnąć od komputerów, z ich pracowni i światów. I ci artyści wsiedli na tę drewnianą jednostkę wiślaną, biwakując na plażach, wchodząc w tempo rzeki i starając się sprostać jej wymaganiom.

- Płynąłem tym galarem kilka dni, kiedy dosiadł się do mnie Kuba Falkowski. Znaleźliśmy go na brzegu, siedział na drzewie i machał, żeby po niego podpłynąć. Miał ze sobą bębenek, a ja gitarkę – taki sobie instrumencik trochę wakacyjny - wspominał gość audycji. - I Wisła zabrała nas w swój czas, a my, spędziwszy na niej kilka dni, nie mieliśmy wyjścia – musieliśmy grać muzykę minimalną, pulsującą. I tak zrodził się Polski Piach.

Zobacz wszystkie koncerty z cyklu "Miejscówka z Dwójką" >>>


Posłuchaj
12:50 Poranek Dwójki 19.07.2022.mp3 Patryk Zakrocki o koncercie "Miejscówka z Dwójką" (Poranek Dwójki)

Transmisja "Miejscówki z Dwójką" w sobotę (23.07) od godz. 18.30 na antenie radiowej Dwójki, a także wideo na dwójkowym Facebooku, kanale YouTube i stronie internetowej Dwójki.

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadził: Paweł Siwek

Goście: Patryk Zakrocki (multiinstrumentalista i kompozytor)

Data emisji: 19.07.2022

Godzina emisji: 9.30

am

Czytaj także

Mirt+Ter. Duet eksperymentujący [ZOBACZ WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 09.07.2022 11:00
Występowali na festiwalach w kraju i za granicą, między innymi na Unsound, OFF Festival, Donau Festival czy Flussi. Tym razem wystąpili na "Miejscówce". Zapraszamy do oglądania!
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ewa Liebchen i muzyka inspirowana kolekcją mebli [ZOBACZ WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2022 18:30
- Punktem wyjścia do mojej "Miejscówki z Dwójką" był utwór "Oddity", który napisałam zainspirowana wyjątkową kolekcją mebli - zapowiadała swój koncert Ewa Liebchen - flecistka i kameralistka. Zapraszamy do oglądania!
rozwiń zwiń