Od piątku (18 listopada) Warszawa jest stolicą muzyki wielu kultur: trwa Festiwal Eufonie. Na przestrzeni dziewięciu festiwalowych dni zaplanowano występy prawie 600 artystów z dwunastu krajów, w tym 5 orkiestr symfonicznych, 7 zespołów i chóru. Za nami m.in. koncert hiszpańskiego fagocisty Javiera Zafry oraz Capelli Cracoviensis. Zespół realizuje właśnie sześcioletni projekt, który zakłada wykonanie wszystkich symfonii Josepha Haydna.
Jan Tomasz Adamus, wskazuje, że wszystko zaczęło się w roku 2016, gdy w ciągu jednego dnia prowadzona przez niego Capella Cracoviensis zagrała wszystkie symfonie Ludwiga van Beethovena. - Po tym zdarzeniu zmieniającym życie zastanawiałem się chwilę, co dalej. Oczywiście zagranie symfonii Haydna w jeden dzień nie jest możliwe, ale symfonie Haydna jako rodzaj kręgosłupa repertuarowego na jakiś czas, to już jakieś wyzwanie i jakaś przyjemność - przekonuje.
Wielu twórców - jedna estetyka
Podczas koncertu wybrzmiały również: Koncert fagotowy nr 2 F-dur Franza Ignaza Danziego i Symfonia nr 4 Carla Dittersa von Dittersdorfa. - Wydaje się, że historycznie cała ta sytuacja ze zmianami geopolitycznymi jest bardzo ekscytująca. To, które regiony i kiedy należały do jakiego kraju. A może istotne są po prostu regiony jako regiony? Haydn to oczywiście Austria około-wiedeńska, von Dittersdorf to okolice powiedzmy śląsko-czeskie - wyjaśnia gość "Poranka Dwójki".
W przypadku repertuaru Franza Ignaza Danziego istotne jest to, że mamy do czynienia z koncertem fagotowym. - Tak się jakoś porobiło, że w obszarze "czeskim" istniała i istnieje do dziś, wielka kultura grania na instrumentach dętych. Oznacza to też określoną estetykę brzmieniową - przekonuje Jan Tomasz Adamus. Dodaje jednocześnie, że choć występujący z Capellą fagocista Javier Zafra pochodzi z Hiszpanii, to jego estetyka dźwięku jest właśnie "tą, która była wspólna dla regionu Czech".
07:59 Dwojka 2022_11_24-08-08-48.mp3 Trwa Festiwal Eufonie. Za nami koncert Capelli Cracoviensis i Javiera Zafry (Poranek Dwójki/Dwójka)
Między Danzim a Mozartem
Sam Zafra kilka lat temu miał okazję nagrać z Capellą Cracoviensis Koncert fagotowy Mozarta. W rozmowie z Michałem Dębskim, solista wskazuje na podstawowe różnice w języku muzycznym obu koncertów. - To zupełnie inna epoka. Koncert Mozarta został napisany w Salzburgu w 1774 roku, a Danziego w Mannheim około 1810 roku. Dla mnie koncert Danziego jest bardziej związany z bel canto. To nieco łatwiejsza w odbiorze muzyka, nie tak idealna i piękna jak Mozarta - słyszymy.
YouTube/NCKultury
Czytaj też:
Dwójka zaprasza na transmisję
Na festiwalu muzyki Europy Środkowo-Wschodniej czas na wieczór ukraiński, podczas którego pojawią się utwory takich twórców, jak Oleg Bezborodko, Borys Latoszyński i Walentyn Sylwestrow. Ten ostatni - najwybitniejszy żyjący kompozytor ukraiński - osobiście pojawi się w Filharmonii Narodowej. Na scenie wystąpią ukraiński pianista Antoniy Baryshevskyi z towarzyszeniem Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia pod dyrekcją Andrzeja Boreyki.
Początek transmisji w Dwójce dziś (24.11) o godz. 19.30.
***
Rozmawiał: Michał Dębski
Goście: Jan Tomasz Adamus (szef Capelli Cracoviensis), Javier Zafra (fagocista)
Data emisji: 24.11.2022
Godzina emisji: 8.05
Materiał wyemitowano w audycji "Poranek Dwójki".
mg