Posłuchaj
15:23 _PR2_(gosc_poranka)_2020_11_24-09-32-07.mp3 W audycji rozmawiamy o nowo powstałym Instytucie Wajnberga (Gość Poranka/Dwójka)
Paradoks Wajnberga: potrójna tożsamość mistrza
Gośćmi audycji były skrzypaczka Maria Sławek oraz flecistka Anna Karpowicz, które powołały do życia Instytut Mieczysława Wajnberga. Jak mówiły na antenie Dwójki, najważniejsza była ogromna potrzeba, żeby zinstytucjonalizować i usystematyzować ogólnoświatowy entuzjazm wokół Mieczysława Wajnberga.
- Ja już się tak długo zajmuję Wajnbergiem i traktuje go już rodzinnie, bo jest mi szalenie bliski. W 2019 roku organizowałam konferencję w 100-lecie urodzin kompozytora - mówiła w audycji Maria Sławek. - Wymyśliliśmy wtedy wspólnie określenie, że zaraziliśmy się - chociaż to dzisiaj źle brzmi - "wajnbergozą". Myślę, że coś w tym jest, mnóstwo ludzi chce grać Wajnberga. Ja w dalszym ciągu jestem nim zafascynowana. To jest taka twórczość, która nie daje spokoju do końca.
Czytaj również:
Jedną z pierwszych inicjatyw nowo powstałego Instytutu będzie przywracanie pamięci i odkrywanie Warszawy Wajnberga. - Takim projektem będzie spacerownik "Warszawa Wajnberga". Za jego pomocą będzie można przenieść się w czasie i doświadczyć tej Warszawy, której już nie ma. Jednak z okruchów i ze śladów, z własnej wyobraźni i wrażliwości można ułożyć piękną podróż - opowiadała Anna Karpowicz. Spacerownik dostępny będzie w wersji wirtualnej jak i papierowej.
Ostatnio na elewacji domu, w którym mieszkał Wajnberg przy ul. Żelaznej 66 w Warszawie, pojawiła się tablica okolicznościowa informująca o tym fakcie. W planach Instytutu jest również nazwanie jednej z ulic nazwiskiem kompozytora.
Czytaj również:
- Wajnberg jest Mietkiem z dzielnicy północnej. Mam przed oczami scenę, kiedy w Filharmonii Narodowej siedzi młodziutki Andrzej Panufnik z Witkiem Lutosławskim i słuchają, jak Mietek Wajnberg robi prawykonanie Tria Panufnika - jego utworu dyplomowego. Tych trzech chłopaczków, takich zapalonych, tuż przed wojną, marzy o wielkiej karierze i wszyscy są bardzo zdolni. No i odczuwam taki ból - gdzie jest Lutosławski i Panufnik w naszej percepcji i w naszym środowisku zainteresowanym muzyką klasyczną w Polsce, a gdzie jest ten Wajnberg, czemu go brakuje? Więc Instytut jest po to, żeby tego Mietka do tej Warszawy z powrotem przyprowadzić. Wajnberg wraca i nie będzie go brakowało, my o to zadbamy - mówiła Anna Karpowicz.
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadził: Paweł Siwek
Gość: Maria Sławek, Anna Karpowicz (zarząd Instytutu Mieczysława Wajnberga)
Data emisji: 24.11.2020
Godzina emisji: 9.30