Kobiety na tronach Europy - Anna Jagiellonka

Ostatnia aktualizacja: 09.01.2012 16:00
W opinii współczesnych była nudną i zdewociałą starą panną, powszechnie uznaną za brzydką.
Audio

Anna Jagiellonka urodziła się 18 października 1523 roku. Była córką Zygmunta I Starego i Bony Sforzy, wnuczką Kazimierza IV Jagiellończyka oraz Elżbiety Rakuszanki, siostrą Zygmunta II Augusta i żoną Stefana Batorego.

Przez współczesnych uważana była za osobę nudną i nieciekawą, ale również wykształconą, znała znakomicie język włoski oraz grekę i łacinę. W młodości nauczono ją również haftowania i szycia. Wraz z siostrami szyła m.in. koszule dla brata Zygmunta.

Wbrew powszechnym opiniom Henryk Walezy nie zobowiązał się w pactach conventach do poślubienia Anny Jagiellonki, co jak podkreśla prof. Janusz Tazbir mogło być „zasługą” Jana Zamoyskiego.

W grudniu 1575 roku podczas wolnej elekcji w Warszawie - została wybrana na króla Polski i Wielkiego Księcia Litwy, ale nie została od razu koronowana. Dzień później Annie Jagiellonce przydano na małżonka Stefana Batorego. Dopiero w maju 1576 roku doszło do uroczystej koronacji.

W chwili ślubu Anna miała już 53 lata i uchodziła raczej za osobę mało urodziwą. Z wielu przekazów wynika, że Batory nie darzył jej żadnym uczuciem i unikał z nią bliższych kontaktów. Stefan Batory dość szybko odsunął ją od spraw państwowych, choć ona starała się prowadzić niezależną od męża politykę. Na jej dworze doszło do prapremiery pierwszego polskiego dramatu – "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego.

Po śmierci Stefana Batorego w 1586 roku poparła aspiracje do korony polskiej swojego siostrzeńca Zygmunta. Ostatnie lata życia spędziła w Warszawie, gdzie też zmarła 9 września 1596. Na jej pogrzebie mowę wygłosił Piotr Skarga. Pochowana została w Kaplicy Zygmuntowskiej katedry wawelskiej.

Na spotkanie z prof. Januszem Tazbirem, który odkrywa tajemnice Anny Jagiellonki zaprasza Hanna Maria Giza.







 



Czytaj także

Między morderstwem a obroną wolności

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2011 07:22
"Samuel Zborowski" to nie tylko barwna historyczna opowieść, jej wymowa może być pewną interpretacją i komentarzem do naszej współczesności.
rozwiń zwiń