Witold Mrozek od kilku sezonów uważnie przygląda się temu, co dzieje się w polskim teatrze. Jako recenzent teatralny od niedawna pisze o spektaklach pokazywanych na prywatnych scenach. Wywołało to zdziwienie wielu czytelników. – Do teatru prywatnego podchodziło się przez długi czas jak do czegoś wstydliwego – tłumaczył.
I choć gra się tam sztuki i chodzi tam publiczność, uważa się, że liczą się placówki, które realizują misję. Problem w tym, że tej misji jest coraz mniej. – Mamy sytuację, w której część publicznych scen warszawskich stawia na repertuar rozrywkowy często nie najwyższych lotów, a któryś z teatrów prywatnych pokazuje nierzadko znacznie ciekawsze spektakle – mówił Witold Mrozek.
Wobec nadchodzącej rocznicy 250 lat teatru publicznego w Polsce owe rozmywające się granice każą patrzeć ze smutkiem na rolę tego teatru. Jak uważa gość Dwójki, wbrew powszechnemu mniemaniu bowiem szereg głośnych spektakli ostatnich lat nie podjął zbyt wielu naprawdę istotnych tematów...
***
Tytuł audycji: 250 lat teatru publicznego w Polsce
Prowadzenie: Maciej Nowak
Gość: Witold Mrozek (recenzent teatralny)
Data emisji: 12.12.2014
Godzina emisji: 15.00
mc/bch