Polacy i Żydzi - muzyka trzech języków

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2014 14:59
- Chciałem w jednym utworze opowiedzieć tysiąc lat polsko-żydowskiej historii - mówił w Dwójce kompozytor i akordeonista Jarosław Bester, który 25 maja na finałowym koncercie festiwalu Nowa Muzyka Żydowska zaprezentuje swoją najnowszą kompozycję.
Audio
  • Jarosław Bester zapowiada premierę swego utworu na Festiwalu Nowa Muzyka Żydowska (Źródła/Dwójka)
Jarosław Bester
Jarosław Bester Foto: www.besterquartet.com/Marta Gnatowicz

Współpraca kwartetu Jarosława Bestera z festiwalem jest bardzo owocna. W 2013 roku - również w związku z imprezą - muzycy wydali płytę "The Golden Land". 25 maja Bester Quartet wykona kompozycję "Paradisus judaeorum". Utwór jest próbą przedstawienia wspólnej historii Polaków i Żydów. – To było duże wyzwanie – opowiadał Jarosław Bester. – To nietypowa dla mnie kompozycja, stworzona na skład, z którym na co dzień nie grywam. Występuje ze mną klarnecista Marcin Malinowski oraz kwartet smyczkowy Neo Quartet – powiedział.

– Starałem się połączyć dwa światy – tłumaczył muzyk pomysł swojego utworu. – Mamy więc z jednej strony świat muzyki ludowej, klezmerskiej, a drugiej zaś bardziej dostojne klasyczne brzmienie. Kompozycja zawiera bardzo dużo elementów. Usłyszeć będzie można zarówno tematy bardzo polskie, te w stylu klezmerskim, a także trochę muzyki współczesnej. Zależy mi na tym, żeby całość miała swój obrazowy kształt. Zawsze piszę swoją muzykę tak, by miała jakiś wpływ na emocje, na wyobraźnię słuchacza – dodał.

Utwór jest opowieścią o trzech językach, które funkcjonowały na terenie dawnej Rzeczypospolitej – polskim, hebrajskim, w którym się modlono, oraz codzienny język jidysz. – W związku z tym kompozycja składa się z trzech podstawowych części, z których każda ma przypisany język. Choć nie pojawia się tam w ogóle śpiew, to poprzez zastosowanie elementów techniki muzycznej i estetyk starałem się skonstruować każdą z części tak, by słuchacz rozpoznał, w jakim języku jest opowiadana – mówił.

Z Jarosławem Besterem w magazynie "Źródła" rozmawiał Piotr Kędziorek.

mc/pj