Jak przyznał w audycji "Źródła" socjolog i skrzypek Maciej Żurek, trudno powiedzieć, ilu uczniów miał Jan Gaca. - Myśleliśmy, że było ich kilkudziesięciu. Niedawno się okazało, że było ich więcej, tylko nie wszystkich znaliśmy. Bywali u niego w domu, ale ani ja, ani moi znajomi nigdy ich nie poznaliśmy. Mnie to cieszy, że było nas tak wielu, bo to oznacza, że wokół Jana wytworzył się "ruch" - mówił Żurek.
Dlaczego ludzie garnęli się do Jana Gacy? - To był facet bezpretensjonalnie otwarty - podkreślił gość Anny Szewczuk-Czech. Wyjaśnił, że w kontakcie z Gacą nie obowiązywały konwenanse towarzyskie, żadne sztywne normy, nie było dystansu. - To wszystko zostało wyparte przez nieskończoną miłość - podkreśla. - Facet był na tyle otwarty, że zawsze można było do niego przyjechać, przenocować. To, że miał wielu uczniów wynika z jego charakteru, osobowości - oceniał.
Jak dodał Żurek, nie bez znaczenia było również to, że Gaca był po prostu bardzo dobrym muzykiem. Takim, od którego chciało się uczyć. - Pan Jan miał klasę, w jego muzyce trudno było się nie zakochać, ona magnetyzuje - podkreślał. Gość radiowej Dwójki dodał, że liczba uczniów pana Jana była tak duża również dlatego, że wśród miejscowych muzyków i osób zainteresowanych szybko rozniosła się wieść o tym, jaki jest Gaca. - No, i nie bez znaczenia był ten nocleg... - podkreślił.
Z okazji pierwszej rocznicy śmierci Jana Gacy przypominamy nagranie wideo z koncertu Wielkiej Orkiestry Gaców, który odbył się 10 listopada 2013 roku w Studiu im. Władysława Szpilmana. Na "Muzycznej Scenie Tradycji" wystąpili: Maria Siwiec, Piotr Gaca, Tomasz Stachura, Maciej Żurek, Mateusz i Agnieszka Niwińscy, Julka Migdalska, Kasia Zedel, Marcin Drabik, Mateusz Kowalski.
- Orkiestrę w gruncie rzeczy założył sam dziadek Gaca nie wiedząc nawet o tym. Pan Jan nigdy nie zorganizował próby orkiestry, on po prostu wyuczył każdego z jej członków - wyjaśnił genezę niezwykłego zespołu Maciej Żurek.
Audycję poprowadziła Anna Szewczuk-Czech.
***
Jan Gaca, radomski skrzypek, urodzony w 1933 roku w Przystałowicach Małych, zmarł 23 sierpnia 2013. Grał od 16. roku życia na zabawach i weselach jako bębnista. W latach 90. powrócił do skrzypiec. Stał się znanym muzykantem w okolicy Przysuchy i ziemi radomskiej.
Wielokrotny laureat Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym. Laureat Nagrody im. Oskara Kolberga. Współpracował z zespołem śpiewaczym "Zakukała kukułecka" z Gałek Rusinowskich, grywał z harmonistą Marianem Pełką z Kłudna i kuzynem Stefanem Gacą - bębnistą.
Wykształcił wielu młodych muzyków i muzykantów grających na skrzypcach, basach i bębenku. Spośród jego uczniów wyróżnić można Macieja Żurka i Marka Ruczko z Olsztyna oraz Ewę Grochowską z Lublina. Wielokrotnie zapraszany do grania na potańcówkach i koncertach przez Stowarzyszenie "Dom Tańca" z Warszawy czy Stowarzyszenie "Tratwa" z Olsztyna.
Maciej Żurek jest socjologiem, skrzypkiem, liderem Stowarzyszenia Tratwa, autorem licznych projektów edukacyjnych i animacyjnych związanych z muzyką tradycyjną. Zainicjował powstanie Wiejskich Klubów Tańca we wsiach Południowego Mazowsza. Od 2008 roku współpracuje z Knyszyńskim Ośrodkiem Kultury na rzecz restytucji tradycji wołoczebnych na Północnym Podlasiu.
mm