Józef Broda o Śląsku Cieszyńskm i przemijaniu

Józef Broda otrzymał Doroczną Nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za osiągnięcia w dziedzinie kultury ludowej. Z tej okazji przypomnieliśmy w audycji "Źródła" gawędy artysty z Beskidu Śląskiego.

Józef Broda gra na wielu instrumentach pasterskich, a także na listku, trąbie sałaskiej, gajdach, drumli i skrzypcach. Wykształcił kilka pokoleń śpiewaków i muzykantów. Jest twórcą teatru obrzędowego

Foto: Kuba Borysiak

- Jedziesz po kawałku rodzinnej ziemi i bawisz się z widokami, które były z tobą od dziecięctwa i czasem cię drażniły, bo gdy rosłeś, musiałeś zaprzeczyć siebie samego. Ktoś, kto chce wyrosnąć, musi zrzucić niejeden raz pancerz chitynowy - tak się rozpoczyna pierwsza z przywołanych gawęd Józefa Brody o jego rodzinnym Śląsku Cieszyńskim. Artysta mówił o pięknie wiosny i kluczu do jej rozumienia.

Józef Broda to wybitny multiinstrumentalista, pedagog, budowniczy instrumentów – od lat popularyzuje tradycję rodzinnego regionu. Nagrywa płyty i pisze, doczekał się też książkowej wersji wywiadu rzeki, a także wielu materiałów filmowych i telewizyjnych. Jest laureatem licznych nagród, m.in. Nagrody im. Oskara Kolberga. Mieszka w Koniakowie.

***

Prowadzi: Piotr Kędziorek

Gość: Józef Broda (muzyk Z Beskidu Śląskiego)

Data emisji: 7.10.2015

Godzina emisji: 12.08

Materiał wyemitowany w audycji "Źródła"

bch/jp