Laureaci nie tylko Nagrody im. Oskara Kolberga

Ostatnia aktualizacja: 08.07.2022 16:00
W piątkowym magazynie „Źródła” poznajemy bliżej kolejną laureatkę Nagrody im. Oskara Kolberga 2022 – Elżbietę Wójtowicz oraz zwycięzcę Ogólnopolskiego Konkursu Kultury Ludowej „Jawor – u źródeł kultury” – Andrzeja Budza.
Audio
Andrzej Budz, muzyk podhalański z Leśnicy Gronia
Andrzej Budz, muzyk podhalański z Leśnicy GroniaFoto: Piotr Baczewski/Muzyka Zakorzeniona

W ostatni weekend czerwca w Parku Etnograficznym Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni odbyło się święto twórców i artystów ludowych – Ogólnopolski Festiwal Kultury Ludowej – „Jawor – u źródeł kultury". Podczas Festiwalu wystąpili najlepsi twórcy i artyści ludowi – zwycięzcy lokalnych konkursów, przeprowadzonych przez rozgłośnie regionalne Polskiego Radia z całego kraju! Artyści stanęli w szranki w kategoriach: kapele lub zespoły ludowe (w tym dziecięce i młodzieżowe), soliści: śpiewacy lub instrumentaliści oraz rękodzieło i sztuka ludowa.

Miło nam poinformować, że zwycięzcą w kategorii solista-instrumentalista został podhalański muzyk i twórca instrumentów z Gronia Leśnicy – Andrzej Budz! Warto przypomnieć, że Andrzej Budz w ubiegłym roku otrzymał basztę na Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym, dlatego tym bardziej gratulujemy muzykowi tak wielu sukcesów.

„Staram się uprawiać ten folklor i przekazywać tradycje młodszym od siebie. – mówił artysta podczas odbierania głównej nagrody – Organizujemy dla nich różne warsztaty i uczę ich tak, jak kiedyś mnie uczono”

Jako budowniczy instrumentów, Andrzej Budz interesuje się nie tylko rodzimym, podhalańskim folklorem, fascynuje się łukiem Karpat, bliskie są mu także Bałkany.

- Staram się pokazywać ten folklor najlepiej jak się da. Jak nie stroi mi jakiś instrument, odkładam go na bok. Chcę pokazywać folklor na jak najwyższym poziomie, żeby to przemawiało do ludzi, zapraszało ich do tego czarodziejskiego, dawnego świata – mówił Andrzej Budz, który jest nie tylko muzykiem i twórcą instrumentów, ale także przewodnikiem tatrzańskim. Ten zawód również pozwala mu na krzewienie folkloru! – Jak idę w góry, pokazuję te instrumenty w Tatrach, bo tam pasterstwo kiedyś było bardzo silne w Tatrach. A moi przodkowie byli właścicielami Małej Łąki. Muzykowali, grawali. Musieli komunikować się między sobą. A turyści na co dzień tych instrumentów nie widzą. Muzykę góralską kojarzą ze skrzypcami i basami. Jak się ich pytam co wcześniej było, nie wiedzą. A wcześniej były właśnie instrumenty pasterskie!

Elżbieta Wójtowicz Elżbieta Wójtowicz

 

 

W programie przypomnieliśmy także wyśmienitą pisarkę ludową – Elżbietę Wójtowicz. Laureatka Nagrody im. Oskara Kolberga w kategorii III Pisarstwo ludowe urodziła się w 1949 roku w Wólce Kątnej koło Markuszowa w powiecie puławskim na Lubelszczyźnie. Elżbieta Wójtowicz (pseudonim „Czeremcha”) pisze od lat szkolnych.

- Od początku czuwałam, żeby to, co się dzieje tutaj u nas, było opisane, żeby nie przepadło – mówiła poetka, która od lat prowadzi kroniki Wólki Kątnej. – Interesuje mnie historia naszej wsi, to, jak kiedyś ludzie żyli.

Artystka pisze, odkąd dowiedziała się o poecie z rodziny – Janie Pocku. Był on dla niej kimś niezwykłym.

- W szkole uczyliśmy się, że poeta to ktoś wybitny, niedostępny, wielki bohater. Jana Pocka, ciotecznego brata mojego dziadka, obserwowałam najczęściej w kościele. I pamiętam jego oczy – głęboko zamyślone, smutne. Zawsze u nas podkreślano, że mamy poetę w rodzinie.

Pisarka wspominała, że pisanie dla niej to przede wszystkim utrwalenie tego, co jest wokół – jak wygląda wieś, jak żyją ludzie, o czym i jak rozmawiają. Elżbieta Wójtowicz, jak i jej mama Krystyna Pocek, również pisarka ludowa, prowadzi także pamiętniki. Ponad wszystko kocha ziemię, na której dorastała i wychowała się. To o niej opowiada w swoich tekstach.

- Ja się bardzo cieszę, że dostałam tę prestiżową Nagrodę im. Oskara Kolberga. A jeszcze Wam powiem, jak byłam młodą dziewuchą i się prawie tak „wyszpryncowałam” jak dzisiaj! Ten strój jest bardzo długo już noszony. Moja mama 50 lat temu założyła zespół, a on był szyty przez moją mamę przede wszystkim. Jest leciwy, jednym słowem – opowiadała Elżbieta Wójtowicz.

Zespół założony przez matkę Elżbiety Wójtowicz był z początku zespołem śpiewaczym, jednak pani Krystyna Pocek zaczęła opisywać rodzime obrzędy, które stały się kanwą do pisania scenariuszy widowisk. Zespół przejęła po kilkudziesięciu latach pani Elżbieta. Zaczęła pisać własne scenariusze, przybliżające nieopisane przez matkę obrzędy, „żeby to było dopełnieniem, co się w naszych okolicach, naszej małej ojczyźnie, dzieje” – mówiła laureatka nagrody kolbergowskiej.

***

Na audycję Źródła w piątek (8.07) w godz. 15.15-16.00 zaprasza Piotr Kędziorek.

Czytaj także

Znamy laureatów Nagrody im. Oskara Kolberga "Za zasługi dla kultury ludowej" 2022!

Ostatnia aktualizacja: 05.05.2022 14:45
Już po raz czterdziesty siódmy artyści tworzący w dziedzinach sztuk plastycznych i rękodzieła, literatury, śpiewu, muzyki instrumentalnej i tańca otrzymali wyróżnienia za całokształt twórczości. Otrzymali je także organizatorzy przedsięwzięć artystycznych upowszechniających folklor i sztukę ludową, którzy przekazują przyszłym pokoleniom wiedzę o kulturze tradycyjnej. Uroczysta gala wręczenia nagród odbędzie się 6 lipca br. na Zamku Królewskim w Warszawie.
rozwiń zwiń