Symbolika Trzech Króli zachowała swoje dawne, fundamentalne znaczenie w szopkach kukiełkowych, zajmujących siłą rzeczy centralną pozycję w warszawskiej ekspozycji. Paradoksalnie o jej marginalizacji zadecydowały przede wszystkim czynniki polityczne: 6 stycznia przestał być dniem wolnym od pracy.
Inaczej niż w Hiszpanii, gdzie święto Trzech Króli zachowało wagę porównywalną do Bożego Narodzenia. To właśnie trójka mędrców ze Wschodu, a nie Święty Mikołaj (skandynwaski "wynalazek"), przynoszą tam prezenty.
Poza szopkami kukiełkowymi na wystawie "Powrót Trzech Króli" obejrzeć można przykłady szopek rzeźbiarskich, malarstwa na szkle i wycinanek. W zbiorach Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie znajdują się również eksponaty spoza terenu Polski oraz materiały audiowizualne. Wystawę można będzie obajrzeć do 9 stycznia.
Z Aleksandrem Robotyckim rozmawiał Piotr Kędziorek. Aby posłuchać, wystarczy kliknąć ikonę dźwięku "Święto Trzech Króli" w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie.