Jak podkreślił jednak prowadzący audycję "Na dachu świata" dziennikarz i reporter, to właśnie trwające wiele godzin podróże pociągiem, a nie samolotem, stały się dla niego najlepszym źródłem informacji o odwiedzanym kraju. Tego samego zdania jest również Paweł Reszka, który wielokrotnie podróżował koleją po Rosji.
- Jazda pociągiem to nigdy nie jest czas stracony. Bo jak na przykład jedzie się siedem dni i nocy z Władywostoku do Moskwy, to jest to coś absolutnie niesamowitego. Przez ten czas na naszych oczach rysuje się struktura hierarchiczna tego kraju. Są ludzie, którzy mają władzę i wszystko kontrolują. Musisz się przed nimi ukorzyć, bo to gwarantuje, że dojedziesz na miejsce. Jeżeli się stawiasz, to wysadzą cię w najmniej oczekiwanym miejscu – opowiadał w Dwójce dziennikarz.
W nagraniu audycji wysłuchamy m.in. relacji Michała Żakowskiego z podróży pociągiem z New Delhi do Kalkuty, posłuchamy pocztówki Agaty Kasprolewicz z Afryki, a także przejedziemy się drogą śmierci do Doniecka.
***
Tytuł audycji: Na dachu świata
Prowadzą: Agata Kasprolewicz, Michał Żakowski i Paweł Reszka
Data emisji: 3.12.2016
Godzina emisji: 21.30
mz/pj