Sztuka ekstremalna w dawnej bazie rakietowej

Ostatnia aktualizacja: 20.10.2010 10:36
Grupa arystyczna "Local to Local" zaprasza do Żmudzkiego Parku Narodowego na wspólne tworzenie połączone z obozem przetrwania.
Audio

W "Europejskim Magazynie Kulturalnym" odwiedziliśmy Plokstine - miejsce, do którego trudno trafić nie tylko turystom, ale – jak się okazuje - również artystom i dziennikarzom. Kiedyś był to ściśle tajny teren bazy rakiet balistycznych. Dziś, choć wyścig zbrojeń pomiędzy Moskwą a Waszyngtonem nie ma już charakteru zimnej wojny, dawna baza wciąż kryje wiele zagadek. Są one ukryte w niezmierzonych lasach Żmudzkiego Parku Narodowego.

Grupa artystyczna "Local to Local" wybrała Plokstine na miejsce swojej tegorocznej wystawy. Sztuka site-specific art, którą reprezentuje grupa, pojawiła się w latach 70. w Stanach Zjednoczonych. Wtedy była po prostu eksperymentem, dziś jest przede wszystkim protestem przeciwko oficjalnemu obiegowi kultury. Grupa "Local to Local" zaprasza do współpracy miejscowych artystów, którzy w swoich instalacjach inspirują się specyfiką danego miejsca, przetwarzają twórczo to, co widzą i słyszą. Inicjatywa ta wzięła się z przekonania, że sztuka zamknięta w galeriach, uzależniona od rytmu wernisażów jest martwa. Tryb pracy grupy "Local to Local" to wspólne tworzenie i zabawa połączone z obozem przetrwania. O wystawie opowiedzieli nam członkowie grupy "Local to Local" oraz autorzy instalacji: Kestutisa Svirnelisa, Andreasa Geisselhardta, Krzysztof Franaszek, Justina Nekrasaite.

Zdjęcia przedstawiają niektóre z atrakcji wystawy w Plokstine:

 

/

Laserowa rakieta Kestutisa Svirnelisa, Andreasa Geisselhardta i Jang-Younga Junga

/

Wnętrze rakiety

/

Widownia dawnego teatru wojskowego w Plokstine. Prace Krzysztofa Franaszka i Gabrieli Oberkofler
 

/

Propagandowy wierszyk o rakiecie, co miała dolecieć na Księżyc. Fragment instalacji Justiny Nekrasaite i Akvile Kalinaite

 

Zapraszamy do wysłuchania audycji.