Włoski mistrz bierze się za Gombrowicza

- Poznałem go w młodości na Lazurowym Wybrzeżu. Pozwolił mi wejść na czereśnię i zebrać owoce - wspominał polskiego pisarza Luca Ronconi, jeden z najwybitniejszych włoskich reżyserów teatralnych.

Luca Ronconi

Foto: PAP/CAF JJacek Bednarczyk

- W przyszłym roku zamierzam wystawić "Pornografię" - zdradził w rozmowie z Bartoszem Pankiem. To będzie kolejna z wielkich produkcji tego najświetniejszego żyjącego włoskiego twórcy teatralnego.

Reżyserią zajmuje się od pierwszej połowy lat 60. Tylko kilka z kilkudziesięciu jego spektakli spotkało się z negatywnymi ocenami krytyków. W pogawędce z dziennikarzem Dwójki Ronconi wspominał nie tylko dawne dzieje teatru, ale też diagnozował jego współczesne oblicze.

- Gdy zaczynałem chodzić do teatru, wszyscy wybierali się tam na przedstawienia, które już znali. Teraz chcą oglądać spektakle coraz to nowsze - zauważał. Zdaniem Ronocniego dzisiejszy teatr jest w fazie konformizmu i służalczości. - Były już takie epoki i wydawały wielkie dzieła. Niestety obecny konformizm często nosi makijaż badań i eksperymentów, a to myli i wprowadza w błąd - podkreślał.

Więcej przemyśleń włoskiego mistrza w nagraniu audycji.

bch