Pavel Kolesnikov wspominał w Dwójce swoje początki w rosyjskim konserwatorium, ale też przebieg całej ścieżki artystycznej, na której znalazły się takie nazwiska jak Norma Fisher czy Maria João Pires. - Do Londynu wyjechałem, żeby oderwać się od rosyjskiej szkoły muzycznej. Podczas kursów u Normy Fischer przekonałem się, że Anglicy mają zupełnie inne podejście do dźwięku i interpretacji niż Rosjanie. Z kolei spotkania z Marią João Pires miały silny wymiar duchowy, dużo rozmawialiśmy, ale też graliśmy na cztery ręce.
Rosyjski muzyk mówił, że do sztuki ma podejście holistyczne i nie dzieli jej na okresy ani gatunki. Na jego grę wpływ mają zarówno stare nagrania Dinu Lipattiego, jak i malarstwo Henriego Mattisa, czy też fotografie Wolfganga Tillmansa.
Pavel Kolesnikov wspominał także swój pierwszy kontakt z Chopinem i zmianę swojego stosunku do Chopinowskich interpretacji Artura Rubinsteina. W audycji pianista z wyraźną niechęcią odniósł się do idei konkursów pianistycznych wskazując, że są lepsze sposoby na zrobienie kariery w tej branży.
***
Rozmawiała: Anna Skulska
Gość: Pavel Kolesnikov (pianista)
Data emisji: 7.08.2017
Godzina emisji: 17.05
Materiał został wyemitowany w audycji "Letni festiwal muzyczny".