III nagroda - Qingzhu Weng. Od perfekcyjnego Bacha...

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2022 00:20
Qingzhu Weng pochodzi z Chin. Urodził się 30 sierpnia 2001 r. Studiuje na Hochschule für Musik, Theater und Medien w Hanowerze, a jego profesorem jest Krzysztof Węgrzyn. Podczas Konkursu Wieniawskiego grał na skrzypcach Giuseppe Gagliana z 1785 r.
Qingzhu Weng
Qingzhu WengFoto: materiały prasowe

Wcze­śniej kształcił się w Shanghai Conservatory of Music i Xiamen Music School w Chinach. Jest laureatem wielu nagród, w tym I miejsca w Ysaye Interna­tional Music Competition w Belgii (2018), I miejsca w Mirecourt International Violin Competition we Francji (2018) i II miejsca w The International Johann Sebastian Bach Competition w Niemczech (2022). Występował jako solista z Frankfurt Radio Symphony, NDR Radiophilharmonie, Pforzheim Chamber Orchestra, Südwestdeutsche Philharmonie Konstanz, Kammerphilharmonie Frankfurt i Kremeratą Balticą.

Redaktor traci głos

Od pierwszego etapu przesłuchań Qingzhu Weng wzbudzał nie tylko zainteresowanie, ale także zachwyt publiczności. Porównywano go do zwycięzcy niedawnego Konkursu im. Fryderyka Chopina - Bruce’a Liu, ponieważ zarówno młody pianista, jak i skrzypek z Chin zamykali kolejne sesje przesłuchań, sprawiając, że zmęczeni już po całym dniu słuchacze odżywali i z zachwytem wsłuchiwali się w ich zwracające uwagę interpretację. O podobnych odczuciach opowiadali komentatorzy Dwójki - Marcin Majchrowski, Andrzej Sułek, Magdalena Łoś i Jacek Hawryluk. 

- Są takie momenty na konkursach, kiedy tracę głos - mówił Marcin Majchrowski po pierwszej części przesłuchań II etapu Konkursu Wieniawskiego. - Gdy odkłada się wszystko i można się oddać smakowaniu fenomenalnego talentu i tego, co ma do zaproponowania. I to był taki właśnie moment. W moim rankingu do zwycięstwa, nie będę tego ukrywał, Qingzhu Weng jest absolutnie na pierwszej pozycji - podkreślił komentator Dwójki.

Wzorcowy Bach 

Już od pierwszego etapu przesłuchań nie było wątpliwości, że Weng obdarzony jest wybitnym talentem: Komentatorzy Dwójki określili jego wykonanie Chaconne z Partity nr 2 d-moll, BWV 1004 J. S. Bacha jako "wzorcowe". Magdalena Łoś podkreśliła fakt, że skrzypek został laureatem II nagrody na tegorocznym Konkursie Bachowskim w Lipsku. - Jest to Bach wzorcowy, mądry, z oddechem, bez epatowania kontrastami - mówiła.

- Było też bardzo mądre operowanie smyczkiem, z pewną czułością dźwięku, lekkością w smyczku, powietrzem - opisywała redaktor muzyczna Dwójki. - To nie oznacza, że ze szkodą dla samego dźwięku, dla jakości dźwięku, który wydobywał w sposób rzeczywiście ujmujący - stwierdziła.

Olśniewający Tzigane

W drugim etapie jako jedyny uczestnik Weng wybrał a­-moll, op. 13 Ignacego Jana Paderewskiego. W wywiadzie na wyłączność udzielonym radiowej Dwójce zdradził, że utwór bardzo mu się spodobał

[źródło: YouTube/Dwójka Program 2 Polskiego Radia]

Oprócz Sonaty a­-moll op. 13 Ignacego Jana Paderewskiego Qingzhu Weng zagrał utwory Driady i Pan z cyklu Mity op. 30 Karola Szymanowskiego oraz Tzigane Maurycego Ravela. Ten ostatni utwór zagrał z niesamowitym polotem i wyczuciem stylu, a publiczność nagrodziła go gorącą owacją. 

Również druga część drugiego etapu, w trakcie której wszyscy uczestnicy zagrali Symfonię koncertującą Mozarta, należała do Wenga.  

- Talent po prostu niezwykły, skrzypek doskonale przygotowany do całego konkursu. Muszę ochłonąć - mówił o występie Qingzhu Wenga Marcin Majchrowski w koncertowym studiu Dwójki. 

- Tutaj pojawił się wielkiej wagi samorodek, talent po prostu niezwykły, skrzypek doskonale przygotowany do całego konkursu - kontynuował. - Muszę ochłonąć, bo wciąż jestem tam na dole i słucham tej Symfonii koncertującej Mozarta, tych niezwykłych fraz, tego przepięknego zaczynania i kończenia każdej myśli muzycznej, dialogu, który zrodził się pomiędzy Katarzyną Budnik a Qingzhu Wengiem. Było to 15. wykonanie, a chyba pierwszy raz poczułem, że to się tak naturalnie układa, "ja ci coś podpowiem, a ty mi odpowiesz", tam była retoryka muzyczna, wymiana myśli - podkreślił.

***

Międzynarodowy Konkurs Skrzypcowy im. Henryka Wieniawskiego jest najstarszym konkursem skrzypcowym na świecie. Oddaje hołd wirtuozowi i kompozytorowi Henrykowi Wieniawskiemu. Po raz pierwszy odbył się w 1935 roku w Warszawie, z inicjatywy Adama Wieniawskiego, bratanka Henryka, a organizatorem konkursu było Warszawskie Towarzystwo Muzyczne. Kolejne edycje miały się odbywać co pięć lat, plany te pokrzyżowała jednak II wojna światowa. Po raz drugi konkurs odbył się dopiero po 17 latach w Poznaniu. W późniejszym okresie konkursy odbywały się już regularnie, co pięć lat - w Auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Z powodu pandemii tegoroczny konkurs odbywa się po sześcioletniej przerwie.

Patronem medialnym konkursu jest Polskie Radio.

djr

Czytaj także

Veriko Tchumburidze: różnorodność w muzyce jest dla mnie bardzo ważna

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2022 20:45
- Staram się nie ograniczać do zgłębiania muzyki tylko jednej epoki. Ostatnio sporo czasu poświęcałam utworom Schuberta i Schumanna. Kiedyś nie rozumiałam ich muzyki. Dziś jest mi ona bliska - mówiła w Dwójce Veriko Tchumburidze, zwyciężczyni poprzedniej edycji Konkursu im. Henryka Wieniawskiego - w 2016 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Anna Duczmal-Mróz: Symfonia koncertująca Mozarta to sprawdzian dla skrzypka

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2022 11:26
- W Symfonii koncertującej mamy trzy głosy, które prowadzą przez czas jej trwania dialog: skrzypce z altówką; instrumenty z orkiestrą – jest to czysta kameralistyka - tłumaczyła w Dwójce maestra Anna Duczmal-Mróz, która podczas dzisiejszych przesłuchań (14.10) 16. Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego poprowadzi Orkiestrę Kameralną Polskiego Radia Amadeus. 
rozwiń zwiń