"Dzięki niemu zostałem reżyserem". Brat wspomina Andrzeja Zaorskiego

Ostatnia aktualizacja: 01.11.2021 08:00
- Zdał egzamin na PWST na Miodową i był to rok fantastyczny: Jan Englert, Marian Opania, Damian Damięcki, Barbara Sołtysik, Jolanta Wołłejko, Irena Karel, ile nazwisk już wymieniłem, same tuzy. Pamiętam dokładnie, bo ja również zostałem reżyserem dzięki temu, że mój brat był aktorem - wspominał na antenie Dwójki brat zmarłego Andrzeja Zaorskiego, Janusz.
Andrzej Zaorski na gali przyznania Tele-Splendorów, 5 grudnia 2015 r.
Andrzej Zaorski na gali przyznania Tele-Splendorów, 5 grudnia 2015 r.Foto: PAP/Tomasz Gzell

Andrzej Zaorski zmarł 31 października w wieku 79 lat. Był aktorem, satyrykiem, twórcą słuchowisk radiowych i programów telewizyjnych.


Posłuchaj
06:25 Dwojka_Audycja_okolicznościowa 2021_10_31-19-01-43.mp3 Janusz Zaorski i Jan Warenycia wspominają Andrzeja Zaorskiego (Dwójka)

W Dwójce Janusz Zaorski przyznał, że dzięki starszemu o pięć lat bratu miał okazję podglądać świat studenckiego teatru. - Chodziłem, patrzyłem, jak oni próbują, widziałem dyplomy, np. "Od kankana do twista" - i tam się już coś ujawniło, Andrzej napisał słowa piosenki do ówczesnego przeboju "Speedy Gonzales". W jego wykonaniu było to "Z Miletu Tales". Zawsze miał wielkie poczucie humoru - mówił.

andrzej zaorski 123 abc pap 1200 .jpg
"Dusza towarzystwa". Rodzina i przyjaciele wspominają Andrzeja Zaorskiego

Andrzej Zaorski debiutował w warszawskim Teatrze Współczesnym w 1965 r. Występował w wielu stołecznych teatrach: Ateneum, Narodowym, Powszechnym, na Targówku i Kwadrat. Związany był również z Polskim Radiem. Wystąpił w kilkuset słuchowiskach i audycjach, m.in. "Kabareciku Reklamowym" oraz w "60 minut na godzinę", a także w powieści radiowej "W Jezioranach", gdzie najpierw wcielał się w postać Bolka, a później Edka Jabłońskiego. 

- To jeden z ostatnich z tego pokolenia wspaniałych aktorów, którzy mieli nieprawdopodobnie bogatą biografię artystyczną. W Teatrze Polskiego Radia zagrał bardzo wiele ról, postać Edka z "Jezioran" to postać szczególna, pełna humoru, niezwykłej energii. Wszystkie jego role związane były z historiami typu komediowego, bardzo wiele dowcipów on sam sobie wymyślał i potrafił znakomicie zrealizować to przed mikrofonem - mówił w audycji Jan Warenycia, reżyser radiowej powieści "W Jezioranach".

Czytaj także:

W 2004 roku Andrzej Zaorski przebył udar mózgu, co spowodowało paraliż i znaczne ograniczenie zdolności wysławiania się. Swoje przeżycia opisał w opublikowanej w 2006 roku książce "Ręka, noga, mózg na ścianie".

- Udar, który go dosięgnął w wieku 63 lat, zatrzymał tę fantastycznie rozwijającą się karierę. Niestety mimo leczenia nie udawało się usunąć jego skutków - wyjaśniał Janusz Zaorski. - Półtora roku temu zawał spowodował, że stan brata się pogorszył. Miał 78 lat, przecież mógł jeszcze grać, grać i grać. Dla mnie osobiście jest to bolesne, bo był to mój największy przyjaciel.

Andrzej Zaorski w 2006 roku otrzymał Złoty Mikrofon za "wszechstronny talent i umiejętności ofiarowane Polskiemu Radiu". W 2016 roku został nagrodzony Splendorem Polskiego Radia.

Występował również w kabaretach, m.in. "Pod Egidą", a w latach 70. uczestniczył w realizacji programów telewizyjnych, m.in. "Gallux Show", "Studio Gama".

***

Prowadziła: Magdalena Łoś

Data emisji: 31.10.2021

Godzina emisji: 19.00

mg

Czytaj także

Janusz Zaorski: Polaków cechuje nieodwzajemniona miłość do piłki nożnej

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2021 19:00
- Za każdym razem się nabieramy, że wyjdziemy z grupy. Wpadamy w irracjonalny optymizm, ale świat się już zorientował, że kiedy przykryje się Roberta Lewandowskiego dwoma obrońcami, to nie ma kto strzelać bramek - mówił w Dwójce Janusz Zaorski.
rozwiń zwiń