Waldorff: I Konkurs Chopinowski na superheterodynie

Ostatnia aktualizacja: 13.03.2017 15:41
- Podczas I Konkursu byłem na wsi pod Trzemesznem. Koncertu laureatów słuchałem dzięki odbiornikowi najnowocześniejszemu na tamte czasy - wspominał w archiwalnym nagraniu Jerzy Waldorff początki swojej wielkiej radiowej przygody.
Audio
  • Jerzego Waldorffa życie z radiem (Antykwariat/Dwójka)
Jerzy Waldorff
Jerzy WaldorffFoto: PAP/Maciej Belina Brzozowski

1200x660-80-DWOJKA.jpg
80. urodziny Dwójki. Zobacz stronę specjalną

- Aparat kupiony przez ojca w Poznaniu nazywał się superheterodyna. Była to skrzynia pół metra długości, na tym jakieś antenki, przyciski, do tego słuchawki - opowiadał Jerzy Waldorff. - Koncert laureatów I Konkursu był nadawany właśnie przez radio. Nastawiłem to wszystko, no i co można było usłyszeć: trzaski, gwizdy, zanikanie fal i czasami jakieś "taratam - tarim"…

W pierwszej audycji nowego cyklu Dwójki - "Antykwariat" - przybliżyliśmy działalność radiową Jerzego Waldorffa. W nagraniach, które przypomnieliśmy, znakomity krytyk muzyczny i społecznik wspominał radio przed- i powojenne, a także ważne wydarzenia i przyjaciół. Wśród barwnych opowieści m.in. o fascynujących snach pianistycznych ("orkiestra dokoła mnie, Rowicki przy batucie, a ja na stole drewnianym gram koncert Chopina f-moll").

Audycję dopełniły felietony Jerzego Waldorffa, które przygotowywał dla Magazynu "Parnasik".

***

Tytuł audycji: Antykwariat

Przygotowała: Anna Skulska

Data emisji: 11.03.2017

Godzina emisji: 15.00

jp/mc

Czytaj także

Jerzy Waldorff oprowadza po Konkursach Chopinowskich

Ostatnia aktualizacja: 02.03.2017 08:00
- Pierwszego konkursu słuchałem na głuchej wsi w Rękawczynie pod Trzemesznem za pośrednictwem aparatu Superheterodyna - wspominał w archiwalnym nagraniu legendarny krytyk muzyczny.
rozwiń zwiń