Dr Tomasz Kozłowski: Kiszczak chciał mieć pewność, że będzie reformować MSW po swojemu

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2019 10:02
- Zgodnie z deklaracjami Kiszczaka chodziło o to, żeby Służbę Bezpieczeństwa dostosować do pracy w nowych czasach. Jej zadaniami miały być teraz ochrona rodzącej się demokracji i gospodarki rynkowej. Faktycznie próbował natomiast uchronić resort przed dalej idącymi konsekwencjami zmiany ustroju - mówił w Dwójce autor książki "Koniec imperium MSW".
Audio
  • Dr Tomasz Kozłowski o książce "Koniec imperium MSW" (Rzeczypospolite/Dwójka)
dr Tomasz Kozłowski Koniec imperium MSW
dr Tomasz Kozłowski "Koniec imperium MSW"Foto: Mat. promocyjne

W wyniku likwidacji Służby Bezpieczeństwa powstały dwie skrajne hipotezy: jedna z nich głosi, że elita solidarnościowa miała w dużym stopniu związane ręce, była skrępowana sytuacją międzynarodową oraz oporem ze strony aparatu bezpieczeństwa. Według drugiej liderzy Solidarności narzucili sobie ograniczenia zgodnie z umowami zawartymi w Magdalence i przy Okrągłym Stole.

Obie te narracje opierają się na uproszczeniach – snutych w oderwaniu od kontekstu, często zbudowanych na ahistorycznym rozumowaniu, o czym przekonywał w audycji dr Tomasz Kozłowski z Instytutu Pamięci Narodowej. Jego książka - "Koniec imperium MSW" - to pierwsza próba całościowego opisania schyłku Służby Bezpieczeństwa i narodzin Urzędu Ochrony Państwa.

Jakie były nastroje wśród funkcjonariuszy SB u schyłku lat 80.? Na czym polegały zmiany wprowadzane w resorcie przez Czesława Kiszczaka, które miały wywołać pozytywną reakcję w obozie solidarnościowym? Co stało się z ZOMO (Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej) i ORMO (Ochotnicza Rezerwa Milicji Obywatelskiej)? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Rzeczypospolite 

Prowadził:  Antoni Dudek

Gość: dr Tomasz Kozłowski (IPN, autor książki "Koniec imperium MSW")

Data emisji: 30.09.2019

Godzina emisji: 21.00

pg/mko