Autorka książki gruntownie przebadała plany i koncepcje PZPR w dziedzinie muzyki rozrywkowej oraz ich realizację - od schyłku lat czterdziestych do końca PRL. Karolina Bittner opowiadała, że w latach 40. i 50. władze miały konkretną wizję tego, czego powinni słuchać i przy czym powinni tańczyć Polacy. - W przypadku muzyki tanecznej dopuszczano fokstrota, ale już tanga nie były mile widziane. Chciano też zachęcić ludzi do słuchania i śpiewania pieśni masowych - mówił gość Dwójki.
Zamierzenia te nie do końca się powiodły, gdyż Polacy znacznie chętniej słuchali jazzu i swingu niż socrealistycznych pieśni. Mało skuteczne okazały się też akcje popularyzacji piosenki radzieckiej i żołnierskiej. Dr Karolina Bittner wyjaśniła, dlaczego mimo cenzury i restrykcyjnych przepisów, muzyka rozrywkowa w Polsce nie dała się zamknąć w ramach wyznaczanych jej przez partyjnych architektów kultury. W audycji rozmawialiśmy także o kryzysie muzyki ludowej w PRL, którą zastąpiono sztucznymi tworami w postaci zespołów Śląsk i Mazowsze.
***
Prowadzi: Paweł Siwek
Goście: dr Karolina Bittner (historyk)
Data emisji: 12.02.2018
Godzina emisji: 8.10
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".
bch/pg