Piotr Anderszewski, jeden z najciekawszych muzyków swojego pokolenia, wystąpił 24 sierpnia 2013 roku wraz z Belcea Quartet w Sali Koncertowej Filharmonii Narodowej. W programie koncertu znalazły się między innymi Kwartet smyczkowy B-dur Mozarta oraz Kwintet fortepianowy g-moll op. 57 Szostakowicza. – Nie lubię Szostakowicza, choć grając od lat, jakiś specyficzny urok w nim znajduję – przyznał w wymianie zdań z Magdaleną Łoś.
W krótkiej rozmowie z artystą również o (zbyt?) dużej liczbie płyt przez niego wydanych, o trudnej miłości do Chopina i ukrytej w muzyce polskiego kompozytora tajemnicy.
Piotr Anderszewski i Belcea Quartet w Sali Koncertowej Filharmonii Narodowej. Fot. Wojciech Grzędziński/NIFC