Koncert "Vivat Orkiestra! 70 lat Orkiestry Symfonicznej Filharmonii w Szczecinie"

Ostatnia aktualizacja: 16.10.2018 14:31
Jubileusz Filharmonii w Szczecinie jest wydarzeniem wyjątkowym, dlatego też uzyska wyjątkową oprawę i rozmach. Jubileuszowy koncert odbędzie 19 października 2018 roku o godz. 19.
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii w Szczecinie
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii w SzczecinieFoto: Anna Niemiec/materiały prom.

Światowa premiera utworu jednego ze współczesnych mistrzów kompozycji nada wydarzeniu należytą rangę i podkreśli miejsce Orkiestry Symfonicznej Filharmonii w Szczecinie na muzycznej mapie świata – ukaże długą drogę ludzi obdarzonych talentem i pochłoniętych pasją, drogę od koncertowania w salach kinowych i remizach tramwajowych w odtwarzanym dopiero po wojennych zniszczeniach mieście, do obdarzania słuchaczy wyjątkowymi przeżyciami w nowym, niezwykłym budynku, w pełnym składzie orkiestrowym, pod batutą najlepszych mistrzów. Podniosły nastrój podkreślą również utwory naszego patrona, Mieczysława Karłowicza, oraz Igora Strawińskiego.

Niech nasze wspólne świętowanie będzie pochwałą sztuki i hołdem złożonym pasji, poświęceniu i trudom kilku pokoleń, które doprowadziły nas do tego miejsca i tej chwili.

W programie:

Quincy Jones - Utwór napisany dla Orkiestry Symfonicznej Filharmonii w Szczecinie – światowa premiera [10’]

Mieczysław Karłowicz - Odwieczne pieśni op. 10 [22’]

Igor Strawiński - Święto wiosny (1913) [33’]

Premiera filmu dokumentalnego Mateusza Żeglińskiego „Życie jak fraza w ośmiu taktach”

Wręczenie odznaczeń "Gloria Artis" zasłużonym muzykom

 

Wystąpią:

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii w Szczecinie

Rune Bergmann – dyrygent


Rune Bergmann jest gościnnym pierwszym dyrygentem Orkiestry Symfonicznej miasta Kowno (Litwa) od 2013 roku, dyrektorem artystycznym nowatorskiego norweskiego festiwalu Fjord Cadenza od momentu jego powstania w 2010 roku. Maestro Bergmann współpracował z uznanymi orkiestrami i operami: Orkiestra Filharmonii z Olso, Norweska Opera Narodowa, Teatr Mainfranken Würzburg, Filharmonia Südwestfalen, a także z orkiestrami symfonicznymi z takich miast jak: Malmö, Helsingborg, Bergen, Kristiansand, Stavanger, Trondheim, Karlskrona, Odense oraz Lizbona (Portugalska Orkiestra Symfoniczna). W Ameryce Północnej występował gościnnie z takim orkiestrami jak: Orkiestra Symfoniczna z Alabamy (dyrygował światową premierą Psalmu XIII autorstwa serbskiego kompozytora Djuro Zivkovica, nagrodzonego Nagrodą Grawemeyera), Detroit, Grand Rapids oraz Orkiestra Symfoniczna z Houston, Orkiestra Filharmoniczna z Nowego Meksyku, Orkiestra Filharmoniczna z Calgary oraz podczas Brevard Music Festival.

  1. urodziny orkiestry staja się bodźcem do próby przedstawienia potęgi świata muzyki - a tym bardziej potęgi świata - w tej muzyce opisywanego. Tym samym w programie koncertu oprócz specjalnej muzycznej kartki urodzinowej - specjalnie skomponowanej na 70. urodziny orkiestry przez jednego z najważniejszych muzyków XX wieku Quincy Jonesa kompozycji, w programie wieczoru znajdzie się także jeden z piękniejszych poematów symfonicznych patrona Orkiestry Mieczysława Karłowicza - "Odwieczne Pieśni". Ten orkiestrowy tryptyk ( "Pieśń o wiekuistej tęsknocie", "Pieśń o miłości i śmierci", "Pieśń o wszechbycie") stanowi jasne kompozytorskie credo twórcy - apoteozę Natury-Wszechbytu.

Do dopełnienia obrazu wielkości i potęgi - zarówno muzycznej, jak i tej opisującej ludzkość - brakuje tylko chyba najbardziej przełomowego w dziejach historii muzyki dzieła – "Święta wiosny" Igora Strawińskiego. To niezwykle wymagające technicznie i muzycznie dla orkiestry dzieło stało się synonimem burzliwych wydarzeń XX wieku. Strawiński dając premierę dzieła w 1913 roku nie przypuszczał chyba, że jego tematyka i intensywność staną się wkrótce rzeczywistością świata. Brutalizm, walka, złożona ofiara, a potem wzywanie duchów przodków i uwielbienie pokoju - tak w skrócie wyglądała burzliwa epoka wojen. „Święto wiosny”, dzieło mające już 105 lat, jest - jak dotąd w historii literatury muzycznej - jednym z najbardziej intrygujących.

Wisienkę na urodzinowym torcie stanowić będzie światowa premiera utworu Quincy Jonesa– trębacza, kompozytora, aranżera, producenta, wywodzącego się z jazzu, jednak balansującego pomiędzy przeróżnymi muzycznymi stylami.

Quincy Jones jest jedną z tych osób, do których często przywiązuje się słowo "legendarny". Magia kreacji Jonesa obejmuje już siedem dekad, poczynając od muzyki epoki post-swingowej, i nadal wpływa na dzisiejszy świat muzyki - zaawansowany technologicznie, międzynarodowy, multiekspresyjny. Jones nigdy nie stał się znanym instrumentalistą. To, co uczyniło go sławnym, to jego niebywałe aranżacje, kompozycje, jego dorobek producencki  dający mu miano potentata medialnego; jego twórczość obejmuje wielkie zespoły poprzez bebop, pop, ścieżki dźwiękowe do filmów, motywy telewizyjne i hip-hop. Zaaranżował i wyprodukował nagrania dla Franka Sinatry, Raya Charlesa, Arethy Franklin, Dinah Washington, George'a Bensona, Jamesa Ingrama, Ice-T i - przede wszystkim - Michaela Jacksona.

W 2018 roku Quincy Jones obchodzi swoje 85 urodziny. Urodził się dokładnie w tym samym roku, co Krzysztof Penderecki, który jak przyznaje Quincy - od lat jest twórczą inspiracją w jego pracy z orkiestrami. Muzyka wybitnego Polaka będzie także podstawą inspiracji dziesięciominutowego dzieła napisanego specjalnie dla Orkiestry Filharmonii w Szczecinie - również w 2018 roku obchodzącej swój zacny jubileusz. Dzieło dedykowane orkiestrze połączy zatem dwa światy - głęboko zakorzenionej w tradycji muzyki poważnej awangardy ubranej w formę dźwiękowo-formalną przez niezaprzeczalnie najlepszego w historii muzyki specjalisty od kombinowania brzmień. Wielobarwny, swingujący z aromatem jazzu w tle, skomponowany na 96-osobową Orkiestrę Symfoniczną utwór zabrzmi w złotej Sali Filharmonii 26 października 2018 r. pod batutą Dyrektora Artystycznego Filharmonii w Szczecinie – Maestro Rune Bergmanna.

***

Pierwszy koncert orkiestry symfonicznej Robotniczego Towarzystwa Muzycznego, bezpośredniej poprzedniczki zespołu Filharmonii, odbył się 25 października 1948 roku. Rozpoczęła się wówczas regularna praca nad kształtowaniem poziomu artystycznego i repertuaru. Muzycy orkiestrowi grali i  ćwiczyli w przeróżnych miejscach. Pierwsze koncerty kameralne odbywały się w kinie Bałtyk, Państwowych Zakładach Konfekcyjnych i remizie tramwajowej. Początkowe próby dzielenia siedziby z Miejską Radą Narodową (dzisiejszy budynek Urzędu Miasta) kończyły się odstępowaniem sali symfonicznej na rzecz spotkań o wadze państwowej.

Pod koniec roku 1953, 15 grudnia, orkiestra stała się Państwową Filharmonią w Szczecinie. W  dziesięciolecie swego istnienia (1958) otrzymała ona patrona – Mieczysława Karłowicza. Licząca wówczas ponad osiemdziesięciu muzyków orkiestra nadal gościła w gruntownie zaadaptowanej i wyremontowanej sali przy dzisiejszym pl. Armii Krajowej. Jej ściany wyłożono boazerią z drewna orzechowego, zamontowano też najnowocześniejsze w tym czasie oświetlenie jarzeniowe. W tej „tymczasowej” siedzibie, liczącej ok. 450 miejsc, grano aż do roku 2014.

Filharmonia rozwijała się również pod względem artystycznym. Sprzyjało temu długoletnie kierowanie zespołem przez  Józefa  Wiłkomirskiego (1955–1971) oraz Stefana Marczyka (1971–1990). Kolejnymi szefami artystycznymi byli: Jarosław Lipke (1990–1994), Józef Radwan (1994–1996), Jerzy Salwarowski (1996–2003), Zygmunt Rychert (2003–2009) i Mykola Diadiura (2009–2012).

Niezwykle popularne stały się kolejne proponowane przez filharmoników cykle: „Muzyka XX wieku” prezentująca twórczość Siergieja Rachmaninowa, Dymitra Szostakowicza i Mieczysława Karłowicza oraz „Jazz w Filharmonii”. Lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte XX wieku to również okres nawiązywania cennych dla instytucji kontaktów. Do Szczecina przybywało wielu wybitnych solistów ze wszystkich kontynentów. Zaczęto gościć najwybitniejsze orkiestry krajowe i zagraniczne, jak Wielka Orkiestra Symfoniczna Radia i Telewizji z Moskwy pod kierunkiem Giennadija Rozdżestwieńskiego, która była największą  gwiazdą sezonu artystycznego 1970/1971.

Z kolei lata osiemdziesiąte przyniosły wprowadzenie do repertuaru muzyki operowej. Z udziałem szczecińskich filharmoników melomani usłyszeli m.in. „Traviatę”, „Makbeta” i „Nabucco” Giuseppe Verdiego, a także poznali najważniejsze dzieła kantatowo-oratoryjne, wykonywane przy udziale kierowanego przez Jana Szyrockiego Chóru Akademickiego Politechniki Szczecińskiej. Zadebiutowali wówczas uznani dziś kompozytorzy szczecińscy: Marek Jasiński i Janusz Stalmierski. Zaczęto również przypominać dzieła twórców związanych dawniej z miastem, przede wszystkim Carla Loewego. Wspomnieć trzeba o legendarnym dyrygencie, Walerianie Pawłowskim, związanym z Filharmonią przez ponad trzydzieści lat.

Orkiestra szybko zaczęła koncertować również poza swoją siedzibą i brać udział w letnich koncertach promenadowych w Międzyzdrojach i Świnoujściu, a także w festiwalach. Niebawem zaczęła też występować na estradach krajowych i zagranicznych, m.in. w NRD, Niemczech, Czechach, a w latach późniejszych również we Włoszech, w Danii, Holandii, na Łotwie, w Szwecji, we Francji itd.

Z wejściem w nowy wiek filharmonicy coraz silniej odczuwali potrzebę rozwoju, a przede wszystkim – zmiany siedziby. Wyremontowana w latach pięćdziesiątych XX wieku sala utraciła swój blask, a liczba miejsc dla publiczności okazała się niewystarczająca. Filharmonicy potrzebowali większej i nowocześniejszej przestrzeni. Stąd w roku 2004 zrodził się pomysł zbudowania nowej siedziby Filharmonii.

W roku 2012 dyrektorem naczelnym Filharmonii została Dorota Serwa. W działaniach artystycznych wspierali ją pierwsi dyrygenci i dyrektorzy artystyczni, dyrygenci młodszego i średniego pokolenia o ugruntowanej pozycji w świecie artystycznym: Michał Dworzyński (2012/2013), Ewa Strusińska (2013/2014 i 2014/-2015), a obecnie (od sezonu 2016/2017) Rune Bergmann.

Przełomowe wydarzenie w historii Filharmonii stanowiła inauguracja nowej siedziby we wrześniu 2014 roku, zbudowanej na miejscu rozebranego w 1962 roku Konzerthausu (1884). Poszczególne fazy realizacji projektu budynku, przygotowanego przez artystów z barcelońskiej pracowni Estudio Barozzi Veiga, nadzorowała Ewa Porada-Spieszny, pełniąca obecnie funkcję zastępcy dyrektora. Dwie sale koncertowe o znakomitej, cenionej w środowisku muzycznym, akustyce, symfoniczna z 951 miejscami oraz kameralna obliczona na 192 osoby, stały się przestrzenią niezwykle zintensyfikowanych wydarzeń muzycznych, trafiających do zróżnicowanych pod względem wieku oraz gustów muzycznych słuchaczy. Wszystkie parametry sali symfonicznej (siła, równomierność dźwięku, czas opóźnienia i współczynnik odbić bocznych) dają efekt porównywany do wzoru tego typu realizacji – sali koncertowej Musikverein w Wiedniu.

Nowa siedziba Filharmonii oraz działalność własnych i gościnnych dyrygentów, a także znaczne odmłodzenie i poszerzenie składu orkiestry (liczącej dziś ponad dziewięćdziesięciu muzyków), pozwoliły na dynamiczny wzrost poziomu zespołu. Dzięki temu możliwe jest poszerzanie repertuaru o dzieła dotąd w Szczecinie nigdy niewykonywane, a zarazem stworzenie jednej z najciekawszych i  najbardziej zróżnicowanych ofert programowych zespołów symfonicznych. Co roku publiczność ma możliwość uczestniczenia w starannie przemyślanych, spójnych i zmieniających się w kolejnych sezonach cyklach koncertowych. Filharmonia stała się przestrzenią, w  której rozbrzmiewa repertuar nie tylko klasyczny. Ten jednak stanowi z założenia centrum działań artystycznych.

Na zamówienie Filharmonii w Szczecinie powstały nowe dzieła kompozytorów takich jak Krzysztof Penderecki, Jerzy Maksymiuk, Zygmunt Krauze, Janusz Stalmierski, Jaromir Gajewski, Piotr Klimek, Miłosz Wośko, Adam Sztaba, Nikola Kołodziejczyk, Radzimir Dębski. Filharmonia stała się również głównym ośrodkiem muzyki kameralnej w Szczecinie. Goszczą w niej najlepsze zespoły o światowej renomie, jak choćby kwartety smyczkowe: Emerson, Belcea, Shaghai, Apollon Musagète, czy dawniejsi i  nowi laureaci konkursów chopinowskich. Obok nich występują w rozmaitych składach muzycy orkiestry, zyskujący możliwość rozwoju i zaprezentowania swych umiejętności w repertuarze kameralnym.

Poziom artystyczny zespołu oraz doskonałe warunki akustyczne obu sal koncertowych pozwalają na dokonywanie coraz częstszych nagrań płytowych z muzyką symfoniczną (dzieła Mieczysława Karłowicza) i kameralną.

W nowej siedzibie powiększyła się także znacznie, wyrastająca z tradycji granych przez dziesięciolecia koncertów szkolnych, oferta edukacyjna, docierająca do dzieci i młodzieży.

Po transformacji społeczno-politycznej lat dziewięćdziesiątych Filharmonia stała się instytucją prowadzoną przez miasto Szczecin, a w roku 2017 jej współfinansowania podjęło się Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dzięki uzyskanym ministerialnym dotacjom dokonano m.in. zakupu nowych instrumentów.

W ostatnich latach Filharmonia stała się nie tylko domem muzyki, ale również innych sztuk, tworząc interesującą i chętnie odwiedzaną przestrzeń wystawową na IV poziomie. Liczba rozmaitych wydarzeń, koncertów własnych i gościnnych, wzrasta z roku na rok, osiągając liczbę ponad czterystu w każdym sezonie.

Tym samym spełnia się wyrażone w dniu inauguracji pragnienie Doroty Serwy i zespołu Filharmonii: „Naszym marzeniem jest, aby Filharmonia stała się prawdziwym domem muzyki i, szerzej, sztuki, uczącym szacunku do historii, a zarazem twórczo i mądrze kreującym przyszłość”.