Jeśli nie byłby gitarzystą, zapewne poświęciłby swoje zawodowe życie fortepianowi. Na liście najważniejszych nagrań i inspiracji Łukasza Kuropaczewskiego widnieją nazwiska największych pianistów. Pozostał jednak wierny gitarze - jako solista, kameralista i pedagog. Ceniony gitarzysta opowiedział w audycji o utworach i interpretacjach, które były dla niego ważnymi drogowskazami na różnych etapach życia.
- Mama bardzo poważnie potraktowała moje dziecięce życzenie i już kilka dni po mszy, na której usłyszałem gitarę miałem pierwszą lekcję gry w domu kultury w Strzałkowie. Tak to się zaczęło. A potem w 1992 roku gościem festiwalu Śląska Jesień Gitarowa w Tychach był Manuel Barrueco. Jego recital, który transmitowała telewizja był dla mnie jak uderzenie młotem. To było niewiarygodne, że na gitarze klasycznej można tak wspaniale grać – opowiadał Łukasz Kuropaczewski.
Poza znakomitymi interpretacjami gitarowej klasyki Łukaszowi Kuropaczewskiemu zawdzięczamy też powstanie wielu nowym kompozycji na gitarę klasyczną. Współpraca z kompozytorami, prawykonania nowych dzieł i ich wprowadzanie do repertuaru, to jedna z ważniejszych gałęzi działalności gitarzysty, o której opowiadał w audycji.
***
Tytuł audycji: Po herbacie
Prowadziła: Agata Kwiecińska
Gość: Łukasz Kuropaczewski (gitarzysta)
Data emisji: 24.11.2018
Godzina emisji: 17.00
mko/bch