Schmelzer: Luython był organistą cesarza-szaleńca

- Pracował na praskim dworze Rudolfa II Habsburga, który skupiał wokół siebie ekstrawaganckich artystów takich, jak choćby malarz Arcimboldo, czy alchemików. Mieliśmy spore oczekiwania wobec jego muzyki - mówił w Dwójce Björn Schmelzer o utworze "Lamentationes Hieremiae Prophetae" Carolusa Luythona.

Björn Schmelzer, założyciel i dyrygent zespołu Graindelavoix

Foto: Jimmy Kets/Actus Humanus Resurrectio/materiały prasowe

10 koncertów festiwalu Actus Humanus w Dwójce!

Björn Schmelzer wraz z zespołem Graindealvoix przygotował na festiwal Actus Humanus nowy, dotąd jeszcze niewykonywany program, złożony z dwóch mało znanych, późnorenesansowych opracowań "Lamentacji Jeremiasza". Jedną z nich było dzieło Carolusa Luythona. - Byliśmy ciekawi, co takiego znajdziemy w jego Lamentacji. Okazało się na przykład, że hebrajskie litery, które poprzedzają każdą z lamentacji, są muzycznie opracowane w bardzo egzotyczny sposób. Ma się wrażenie jakby słyszało się śpiew synagogalny - zauważał Björn Schmelzer.

Lider Graindealvoix przypuszczał, że mogą to być echa styczności Luythona z muzyką żydowską na dworze Rudolfa II Habsburga. - Władca ten był w dobrych relacjach z żydowską ludnością Pragi.

W audycji Björn Schmelzer mówił także o drugim opracowaniu "Lamentacji Jeremiasza", które znalazło się w programie koncertu Graindealvoix, a którego autorem jest Pedro Ruimonte. Śpiewak wskazywał na kosmopolityzm obu twórców i porównywał ze sobą ich dzieła.

Graindealvoix. Na początku był... Werner Herzog

***

Rozmawiał: Krzysztof Dziuba

Gość: Björn Schmelzer

Data emisji: 14.04.2017

Godzina emisji: 16.00

Materiał wyemitowano w audycji "Filharmonia Dwójki".

bch