Festiwal Pendereckiego. Dawid Runtz: muzyka maestro od każdego wymaga wysokiej sprawności

- W całej twórczości Krzysztofa Pendereckiego znajdziemy pewne problemy wykonawcze. Nie tylko dla dyrygenta i instrumentalistów. Jest to taki rodzaj muzyki, który od wszystkich wykonawców wymaga wysokiej sprawności, i technicznej, i takiej swobody w poruszaniu się w materii, jaką jest muzyka współczesna - mówił w Dwójce dyrygent.

Dawid Runtz

Foto: PMFCO/mat. Polskiej Opery Królewskiej

Krzysztof Penderecki: nie chciałem być kompozytorem

Dawid Runtz poprowadził we wtorek (20.11) w Filharmonii Narodowej w Warszawie koncert z Hymnem do św. Wojciecha i Hymnem do św. Daniiła Krzysztofa Pendereckiego. Był to półmetek festiwalu, który zorganizowano z okazji 85. urodzin wybitnego kompozytora.

- Mnie osobiście muzyka prof. Krzysztofa Pendereckiego nie przynosi jakichś większych problemów interpretacyjnych, dlatego że jest ona niezwykle dokładnie napisana. Często nie pozostawia żadnych wątpliwości, każda nuta, uwaga czy kropka ma jakiś swój sens i tak naprawdę wskazuje, co i jak powinno być wykonane. Ogólnie rzecz biorąc, w przeszłości, w epoce muzyki klasycznej czy romantycznej, kompozytorzy nie pisali tak wielu uwag, jeśli chodzi o interpretację. Wiele rzeczy było oczywistych, były pewne tradycje, było "coś" pomiędzy nutami, można tak powiedzieć - tłumaczył młody dyrygent.

Jakie są podobieństwa i różnice pomiędzy Hymnem do św. Wojciecha i Hymnem do św. Daniiła? Czym dla Dawida Runtza jest udział w Festiwalu Krzysztofa Pendereckiego? O tym w nagraniu audycji. Tam również rozmowa z sopranistką Iwoną Hossą o utworze Credo, który zabrzmiał w drugiej części koncertu w Filharmonii Narodowej.

***

Rozmawiała: Monika Zając

Goście: Dawid Runtz (dyrygent), Iwona Hossa (sopranistka)

Data emisji: 20.11.2018

Godzina: 21.00

Rozmowę wyemitowano w audycji "Filharmonia Dwójki".

pg/jp