Trzy koncerty fortepianowe Czajkowskiego

Ostatnia aktualizacja: 14.03.2011 19:02
To wieczór, jakiego próżno szukać w programach filharmonii w Berlinie, Londynie czy Wiedniu. Wszystkie dzieła na fortepian i orkiestrę Czajkowskiego podczas jednego koncertu usłyszeć można na estradzie tylko w Polsce. A dziś wieczorem - w Dwójce.
Wszyscy wiedzą, ze Piotr Czajkowski był kompozytorem I Koncertu fortepianowego b-moll. Znawcy twórczości wielkiego Rosjanina wiedzą, że istnieje też II Koncert fortepianowy. Z nich tylko nieliczni słyszeli o Trzecim.
Dzięki Gali Czajkowskiego w Filharmonii Narodowej można było nie tylko uświadomić sobie istnienie trzech koncertów fortepianowych kompozytora, ale też usłyszeć je podczas jednego wieczoru.
- Wydaje mi się, że tylko w Polsce i w innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej jest taki zwyczaj - mówi Louis Lortie. - To długa, czcigodna tradycja, która ma swe korzenie chyba jeszcze w czasach Paderewskiego i Rubinsteina, którzy często podczas jednego wieczoru prezentowali słuchaczom całość koncertowej spuścizny danego kompozytora. Nigdzie indziej się już tak nie robi. Kultywowanie tej tradycji w Polsce pozwala publiczności i muzykom przenieść się do epoki, której już nie ma, która już się skończyła, wybrać się w muzyczną podróż do wieku XIX. i w początek wieku XX. Uważam, że to doprawdy fantastyczne, że są jeszcze dyrygenci i orkiestry, które podejmują takie wyzwania - mówił artysta.
Program ułożony jest wbrew chronologii: najpierw bowiem zabrzmi III Koncert Es-dur, wykorzystujący materiał porzuconej symfonii w tej samej tonacji. Pierwszą część dzieła kompozytor ukończył w 1893 roku. Po śmierci twórcy odnaleziono szkice dalszych dwóch części, które opracował jego uczeń, Sergiusz Taniejew, jednak podczas koncertu zabrzmiała tylko owa część pierwsza, jedyna, która została ukończona przez Czajkowskiego.
Drugim koncertem zachwycił się Mikołaj Rubinstein, wielki krytyk I Koncertu. Rubinsteinowi nie było jednak dane wykonać tego dzieła. Szczególną cechą II Koncertu jest jego powolna część - obszerne sola skrzypiec i wiolonczeli sprawiają, że część środkowa jest właściwie koncertem potrójnym.
Pierwszy koncert Czajkowskiego zabrzmiał na koniec koncertu. Wspaniałe dzieło, które kochają słuchacze, nie od razu zdobyło sobie uznanie. Na swoje czasy muzyka ta była bowiem nazbyt smiała.

Zaprasza Małgorzata Pęcińska


  W przerwie koncertu z Louisem Lortie rozmawiać będzie Klaudia Baranowska.

 

Program

Piotr Czajkowski: III Koncert fortepianowy Es-dur op. 75, II Koncert fortepianowy G-dur op. 44, I Koncert fortepianowy b-moll op. 23
Wyk. Louis Lortie – fortepian, Orkiestra Filharmonii Narodowej, Antoni Wit - dyrygent

(Warszawa, 4 i 5 marca 2011)

15 marca (wtorek), godz. 19.00

Czytaj także

Fascynacje Ewy Pobłockiej

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2011 14:44
Laureatka V nagrody X Konkursu Chopinowskiego w Warszawie kojarzona był dotąd ze Steinway'em. Długo nie mogła się przekonać do instrumentów z epoki Chopina.
rozwiń zwiń