Michał Spisak był rasowym polskim neoklasykiem, a Witold Lutosławski nawiązywał do takich korzeni w swoich dojrzałych modernistycznych dziełach. W jego "Paroles tissees" odzywają się przede wszystkim echa francuskiego impresjonizmu, tak adekwatnego do surrealistycznej poetyki wiersza Jeana-François Chabruna. Z kolei Henryk Mikołaj Górecki stał się wręcz symbolem powrotu do tradycyjnych wartości w nowoczesnej muzyce. Ale jego "Trzy utwory w dawnym stylu" , skomponowane w 1963 roku, a więc w środku okresu "awangardowego, były, jak mówi popularna anegdota, kompozytorską prowokacją, odpowiedzią na sugestię, jakoby młody kompozytor nie potrafił napisać "ładnej melodii". Chyba tylko drapieżna brzmieniowość "Ramifactions" Ligetiego nie wpisuje się w neoklasyczną aurę koncertu, ale już mistrzowskie wyczucie drmaturgii węgierksiego kompozytora - jak najbardziej.
Program:
Henryk Mikołaj Górecki Trzy utwory w dawnym stylu na orkiestrę smyczkową
Bohuslav Martinu II Serenada na orkiestrę smyczkową
György Ligeti Ramifications na 12 głosową orkiestrę smyczkową
Michał Spisak Andante i Allegro na skrzypce i orkiestrę smyczkową,
Witold Lutosławski Paroles tissees na tenor i orkiestrę kameralną
Wyk. Zespół Kameralistów Filharmonii Narodowej, dyr. Karol Teutsch, Witold Lutosławski, Peter Pears - tenor, Krzysztof Jakowicz - skrzypce
(19. Międzynarodowy Festiwal Muzyki Współczesnej "Warszawska Jesień"; Warszawa, Filharmonia Narodowa, 25.09.1975).
Czwartek (25 kwietnia), godz. 19.00