Członek jednego z najbardziej innowacyjnych improwizujących triów dwóch ostatnich dekad, zespołu Medeski, Martin & Wood, ma polskie korzenie, na co zresztą wskazuje jego nazwisko. Okazuje się jednak, że matka perkusisty zespołu - Billy'ego Martina - także jest Polką. – Sporo nas, Polaków w amerykańskim jazzie – żartował pianista.
Swoją pozycję i oryginalność John Medeski zawdzięcza w dużej mierze zamiłowaniu do wszystkich instrumentów wyposażonych w klawiaturę. Stwierdził, że nie posiada ich wcale dużo. – Może dwadzieścia albo trzydzieści. Mam troje organów Hammonda, trzy clavinety, pięć czy sześć Wurlitzerów, trochę innych elektrycznych fortepianów i starych syntezatorów. Nie wszystko zresztą działa – powiedział, zaznaczając, że nie trzyma instrumentów w domu.
***
Tytuł audycji: "Rozmowy improwizowane"
Autorzy: Janusz Jabłoński, Tomasz Gregorczyk
Goście: John Medeski
Data emisji: 13.11.2014
Godzina emisji: 22.00
mc/mm