Polski jazz lat 60. – muzyka i świadectwo historii

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2014 12:00
Na półki angielskich sklepów trafił boks "Jazz in Polish Cinema 1958-67". Album z muzyką filmową Komedy i Trzaskowskiego miał premierę na London Jazz Festiwal.
Audio
  • Polski jazz lat 60. – muzyka i świadectwo historii (Rozmowy improwizowane/Dwójka)
Ustronie Morskie 1958. Koncert zespołu jazzowego Melomani. Nz. od lewej: Andrzej Trzaskowski, Witold Sobociński, Andrzej Idon Wojciechowski, Krzysztof Trzciński (Komeda) i Jerzy Duduś Matuszkiewicz.
Ustronie Morskie 1958. Koncert zespołu jazzowego Melomani. Nz. od lewej: Andrzej Trzaskowski, Witold Sobociński, Andrzej "Idon" Wojciechowski, Krzysztof Trzciński (Komeda) i Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz.Foto: PAP

Pomysłodawca i producent projektu Selwyn Harris przyznał w audycji "Rozmowy improwizowane", że do stworzenia albumu zainspirowały go takie polskie filmy, jak "Nóż w wodzie", "Niewinni czarodzieje" czy "Pociąg".

– Lata, w których powstały te filmy, były w Polsce niezwykle ciekawym okresem również pod względem politycznych. Do tego doszła eksplozja jazzu i młodzi reżyserzy pokroju Polańskiego – powiedział producent.

Jakie utwory znalazły się w zestawieniu? – Boks miał pokazać jazz w polskim kinie, więc według tego klucza dobierałem muzykę. Koncentrowałem się na Komedzie, Trzeskowskim i na filmach, w których jazz stanowi wyraźną dominantę – odpowiedział Harris.

Producent podkreślił też, że album jest propozycją nie tylko dla miłośników kina. – Myślę, że kontekst filmowy tej muzyki, jak również kontekst polityczny i historyczny, może przyciągnąć do niej wielu odbiorów. To nie tylko płyty z muzyką, to również świadectwo historii – podsumował.

***
Tytuł audycji:
Rozmowy improwizowane

Prowadzący: Tomasz Gregorczyk i Janusz Jabłoński
Data emisji:
4.12.2014
Godzina emisji:
22.00

improwizowane@polskieradio.pl
facebook.com/improwizowane

iwo

Czytaj także

W "Pardon, To Tu" muzycy szukają się na ścianie

Ostatnia aktualizacja: 13.11.2014 17:00
- Najważniejsze dla nas było pierwsze sto koncertów, na które nikt nie przyszedł - mówił w Dwójce Daniel Radtke, twórca warszawskiego klubu "Pardon, To tu".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Günter Sommer: jestem perkusistą narratorem

Ostatnia aktualizacja: 28.11.2014 12:20
- Kiedy przeczytałem "Blaszany bębenek", wydawało mi się, że mógłbym opowiedzieć historię Oscara na swojej perkusji - wspominał legendarny wschodnioniemiecki muzyk.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"A Love Supreme" w interpretacjach wyznawców Johna Coltrane’a

Ostatnia aktualizacja: 12.12.2014 20:00
-To fenomen, że gorąco improwizowane sola z tej płyty po latach są wykonywane jako kompozycje - mówili w Dwójce Tomasz Gregorczyk i Janusz Jabłoński.
rozwiń zwiń