Ukończył Operahøgskolen w Oslo, prawdopodobnie jako najstarszy student w historii akademii. Jego koncerty to rzadki przykład organicznego połączenia jazzowej improwizacji i operowego śpiewu.
Wcześniej sądziłem na temat opery to, co sądzi na jej temat większość muzyków jazzowych - mówi Kornstad. - Że to skostniała estetyka, pozbawiona improwizacji i staromodna. Zamknięta epoka w historii muzyki. Uważałem, że śpiewacy operowi śpiewają nieczysto i nie rozumiałem, o co w tym wszystkim chodzi. Myślę, że w 2009 roku nadszedł doby moment, żeby zmienić swoje nastawienie (...)
Trochę zmęczyło mnie uczestniczenie w tak zwanych koncertach free, podczas których rzeczy, które chciałem zagrać, były uznawane za nielegalne. Zbyt melodyjne, zbyt rytmiczne i tak dalej. To żadna wolność, to po prostu szkoła, styl jak każdy inny, skostniały jak każdy inny. Możesz go wybrać, albo nie. Tak samo, jak możesz wybrać operę.
***
Tytuł audycji: Rozmowy improwizowane
Prowadzą: Tomasz Gregorczyk i Janusz Jabłoński
Data emisji: 4.05.2017
Godzina emisji: 22.00
bch/mz