Dziś żywa legenda saksofonu obchodzi swoje osiemdziesiąte urodziny. Sonny Rollins debiutował w latach 40., już jako nastolatek nagrywając płyty płyty z Charliem Parkerem, Budem Powellem, Theloniousem Monkiem czy Milesem Davisem. W przeciwieństwie do innych jazzowych gigantów swojego pokolenia, artysta wciąż żyje i zachowuje świetną formę artystyczną, choć w jego karierze nie zabrakło epizodów kryminalnych i narkotykowych.
Kariera Rollinsa rozkwitła w drugiej połowie lat 50., gdzy zaczął prowadzić własne comba oraz nagrywać autorskie płyty (za przełomową uważa się Saxophone Colossus). Pomimo szybko wypracowanej opinii giganta nowoczesnego saksofonu, Rollins nie spoczął jednak na laurach: w kolejnych latach czerpał inspirację z wyzwolonego jazzu Ornette'a Colemana, muzyki japońskiej oraz indyjskiej, eskperymentował z kompozycją oraz nowatorskimi formami improwizacji.
7 września (wtorek), godz. 19:00