Znakomity dyrygent i ceniony kompozytor zmarł w Minneapolis w wieku 93 lat. Lwowianin, po studiach w Krakowie i Paryżu oraz kilkuletniej pracy z orkiestrami w Warszawie, Katowicach i Wrocławiu, w 1956 r. wygrał międzynarodowy konkurs dyrygencki w Rzymie i wyruszył do USA. 4 lata później stanął na czele orkiestr w Minneapolis i pozostał z nią przez 19 lat. Prowadził też inne renomowane zespoły na całym świecie, także w Polsce.
Joanna Wnuk-Nazarowa opowiadała m.in. o tym, że podczas pierwszego poprowadzonego przez Stanisława Skrowaczewskiego koncertu w nowej siedzibie NOSPR sala zawibrowała niespotykaną wcześniej akustyką. – Zrobił to 91-letni mistrz! – zauważyła.
Nazywany "najstarszym dyrygentem świata" Skrowaczewski był aktywny do samego końca, co podkreślał także skrzypek Konstanty Andrzej Kulka. – Mimo swojego bardzo dojrzałego wieku cały czas jeździł po świecie, mówiąc: "ja muszę to robić, muszę dyrygować, to moja praca" i jednocześnie narzekając: "to moje jeżdżenie i dyrygowanie zabiera mi czas na pisanie utworów" – wspominał muzyk.
***
Opowieściom o zmarłym Stanisławie Skrowaczewskim poświęciliśmy także przygotowaną przez Grzegorza Dąbrowskiego "Porę koncertową".
***
Przygotowała: Anna Skulska
Goście: Joanna Wnuk-Nazarowa (dyrygentka), Konstanty Andrzej Kulka (skrzypek)
Data emisji: 22.02.2017
Godzina emisji: 7.35
Materiał wyemitowano w audycji "Poranek Dwójki".
mc/mz