Wielki muzyk opowiadał o początkach muzykowania, problemach z akceptacją, krótkiej karierze w branży reklamowej, o poetyce tytułów swoich płyt, synu Casparze, rozpolitykowanej końcówce lat 60., miłości do bluesa i starych mistrzów tenoru, a także… o pięknie.
Ostatecznie i tak chodzi o piękno. Tak przynajmniej myślę. W mojej muzyce, okładkach czy obrazach ono istnieje. Oczywiście poczucie piękna jest bardzo osobistą sprawą. Bo czym ono jest? To kwestia definicji. Nie znam jej. Ale czuję piękno w moich płótnach i na moich albumach. Jest tam. Rozwija się z czasem.
Ech, trudno to ująć w słowa… Na pewno chodzi o coś więcej niż tylko piękno mijającej cię dziewczyny. Kiedy jestem w domu, dużo słucham starego bluesa – z Chicago i jeszcze starszego. Dla większości ludzi to nie jest wcale piękna muzyka. Jest szorstka, pełna brudu, czasami nawet źle zagrana – ale dla mnie to właśnie jest piękno.
Zwłaszcza na początku kariery robiłem wiele kolaży z metalowymi elementami, często przerdzewiałymi, znalezionymi na ulicy. I widziałem w nich piękno – bo kwestia w tym, żeby umieć je zobaczyć. Jeśli przejdziecie się po Wuppertalu, ujrzycie brzydkie miasto. Ale jednocześnie można znaleźć piękno w każdym jego zakamarku. Tak samo jest z muzyką.
(…) Weźmy na przykład saksofonistów. Ojcem nowoczesnego saksofonu tenorowego był Coleman Hawkins. Dla mnie jego brzmienie jest piękne. Przepiękne! Ale znów – dla większości będzie zbyt surowe i zbyt szorstkie.
161:46 2023_06_28 22_18_13_PR2_Nocna_Strefa.mp3 Peter Brötzmann - pożegnanie króla awangardy (Nocna strefa/Dwójka)
Rozmowę obszernie zilustrowaliśmy muzyką – słuchaliśmy kanonicznych albumów "Machine Gun" i "Alarm!", ale również mniej znanego oblicza "najgłośniejszego saksofonisty świata", który w głębi duszy był prawdziwym lirykiem swojego instrumentu.
***
Tytuł audycji: Rozmowy improwizowane w cyklu Nocna strefa
Prowadzili: Janusz Jabłoński i Tomasz Gregorczyk
Data emisji: 28.06.2023
Godz. emisji: 22.20
pg