Bob Stewart też zaczynał od dixielandu, ale szybko pochłonęły go najbardziej progresywne nurty muzyki jazzowej. Pod koniec lat 60. spotkał w klubach Nowego Jorku innych wybitnych tubistów, Howarda Johnsona i Dave'a Bargerona, z którymi wspólnie, zupełnie od zera, napisał nowy rozdział historii swojego instrumentu.
Jakie wyzwanie musiał pokonać Stewart, żeby móc grać na tubie nowoczesny jazz w zespole Arthura Blythe'a? Czy legendy na temat Charlesa Mingusa i Dizzy'ego Gillespiego są prawdziwe? Czy zespoły z Nowego Orleanu i Surinamu mają ze sobą coś wspólnego? Jak pisali na ten instrument Gil Evans, Sam Rivers czy Carla Bley?
- Kiedy przyjechałem do Nowego Jorku, większość big bandów miało w swoich utworach partie tuby, ale nie były one zbyt kreatywne. Zwykle tuba grała unisono z saksofonem barytonowym, a z kolei baryton przedrzeźniał linię kontrabasu. Gil robił coś całkiem innego, bo naprawdę słyszał tubę i dawał jej głos w swoich zespołach – wspominał Bob Stewart.
– Cała trójka, Gil, Sam i Carla, wpłynęli na mój techniczny rozwój i na myślenie o tym, do czego tuba może służyć. Traktowali ją na równych prawach z innymi instrumentami, zamiast sadzać tego gościa z dziwną rurą z tyłu i kazać mu siedzieć cicho. Byli ciekawi tuby i chcieli słuchać tego, co można na niej zagrać. Dlatego dawali mi miejsce na solówki i pisali inspirujące
partie.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowa z jednym z najważniejszych tubistów w historii jazzu, prawdziwym ambasadorem tego instrumentu.
119:10 2024_04_10 22_59_27_PR2_Nocna_Strefa.mp3 Rozmowy Improwizowane: Bob Stewart (Nocna strefa/Dwójka)
Po wywiadzie zaprezentowaliśmy nowości wydawnicze, m.in. "Fluid Fixations" grupy John Butcher + 13, "Koniec" Sebastiaana Janssena, Huberta Kostkiewicza, Kena Vandermarka i Marty Warelis oraz "Studiolo" duetu Zemiter (Hubert Zemler i Marcin Dymiter).
***
Tytuł audycji: Rozmowy improwizowane w paśmie Nocna strefa
Prowadzili: Janusz Jabłoński i Tomasz Gregorczyk
Data emisji: 10.04.2024
Godz. emisji: 23.00
mgc/pg