Czułość, ju-jitsu i wiara w siebie. Wywiad z Alabastrem DePlume

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2025 23:00
Nie ma drugiego takiego muzyka. Nikt nie pisze takich piosenek, nikt tak jak on nie gra na saksofonie i nikt nie zachowuje się tak podczas wywiadów. Emanuje dobrocią i uczuciem, co nie znaczy, że unika w rozmowie tematów trudnych. Gościem "Nocnej strefy" był Alabaster DePlume.
Alabaster DePlume wystąpi 16 maja w warszawskim klubie Niebo
Alabaster DePlume wystąpi 16 maja w warszawskim klubie NieboFoto: Alexander Massek/materiały prom.

Przełomem w jego karierze było wydanie w 2020 roku płyty "To Cy & Lee: Instrumentals Vol. 1" – po prawie dekadzie koncertowania i nagrywania płyt.

- Gdybym tylko nie był takim upartym skurczybykiem, nie rozmawialibyście dzisiaj ze mną – mówi DePlume. Być może dlatego tyle w nim zrozumienia dla wątpiących w siebie artystów: - Jeśli słucha nas ktoś, kto tworzy muzykę, która nikogo innego nie interesuje, to wiedz, człowieku, że byłem kiedyś dokładnie w takiej samej sytuacji. Nie zbaczaj z kursu! Rob to, co robisz! Pewnego dnia ci sami ludzie, którzy się z ciebie śmiali, powiedzą, że zawsze w ciebie wierzyli.

Posłuchaj audycji na podcasty.polskieradio.pl >>>

Przed warszawskim występem 16 maja w klubie Niebo z angielskim artystą rozmawialiśmy o tym, jak oprzeć się społecznej presji bycia "normalnym saksofonistą", o absurdzie tkwiącym w sytuacji koncertowej, analogiach z ju-jitsu, Palestynie i specyficznej relacji ze słuchaczami:

- Słuchacz ma do wykonania połowę pracy. Jest odpowiedzialny za znaczenie muzyki w równym stopniu jak ja. Myślę o słuchaczach. Czuję o nich. Biorę ich pod uwagę. Nie chodzi o to, że potrzebuję ich opinii, żeby potem tworzyć coś, co im się spodoba. Raczej sam fakt ich istnienia jest istotny dla każdego mojego utworu.

Po wywiadzie z Alabastrem znakomity zestaw nowości wydawniczych:

  • Szymon Mika i "Agma" – pierwsza od lata płyta gitarzysty nagrana w większym składzie,
  • cudownie odnalezione nagrania Graal triO z 1991 roku z Antonim Gralakiem, Arkiem Skolikiem i Locko Richterem,
  • solowy album na saksofon barytonowy "Kształty II Barytony" Dawida Kosiarkiewicza,
  • przedpremierowo album "Grzyby" zespołu Błoto,
  • "Jazzisdead Live" – włoski zespół Zu rzadko cokolwiek wydaje, z tym większymi wypiekami na twarzy włożliśymy do odtwarzacza nową płytę firmowaną przez RuinsZu z Tatsuyą Yoshidą na perkusji,
  • wróciliśmy do The Copenhagen Session Vol. 1 Scandinavian Art Ensemble z Tomaszem Stańką,
  • i wreszcie - gdański zespół Klawo i płyta o ujmującym tytule (i zawartości) "2 bobry i zachód słońca".

***

Tytuł audycji: Nocna strefa

Prowadzenie: Janusz Jabłoński i Tomasz Gregorczyk

Data emisji: 7.05.2025

Godz. emisji: 23.00

pg/k

Czytaj także

Irek Wojtczak - barok, groove i kujawiaki

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2025 01:00
Najpierw grał klasykę na klarnecie, a potem chciał zostać dyrygentem, jednak swoje miejsce odnalazł w punkcie pomiędzy solidnym jazzem a sowizdrzalskim yassem. Gościem "Rozmów improwizowanych" był Irek Wojtczak.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sara Schoenbeck: gram na fagocie. A jaka jest twoja supermoc?

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2025 01:00
Społeczność improwizujących fagocistów i fagocistek nie jest może liczna, ale za to niezwykle ciekawa. Sara Schoenbeck jest jej wybitną członkinią od lat 90., pracowała między innymi z Anthonym Braxtonem, Wadadą Leo Smithem i Butchem Morrisem. Ostatnio odwiedziła Polskę jesienią ubiegłego roku wraz ze składem Acrobat Michela Batesa wykonującym wariacje na temat kompozycji Witolda Lutosławskiego.
rozwiń zwiń