W samym środku jesieni w Warszawie rusza 66. odsłona Jazz Jamboree - imprezy o szczególnym znaczeniu w historii europejskiej muzyki.
15:16 Wybieram Dwójkę Andreas Vollenweider 2024_10_15-17-09-51.mp3 Andreas Vollenweider o swojej twórczości oraz koncercie na festiwalu Jazz Jamboree (Wybieram Dwójkę)
Jazz w walce o niepodległość
W latach 80. była wydarzeniem nie tylko muzycznym, ale również o wydźwięku politycznym. Dziś mówi się, że miała wpływ na osłabienie komunizmu w Polsce.
- To cudowna historia. Doskonale pamiętam lata 80., ten czas przed przełomem. I też czas po przełomie, kiedy zaczynałem przyjeżdżać do Polski - wspominał w Dwójce Andreas Vollenweider. - Zdałem sobie wtedy sprawę z walki, którą Polacy musieli podjąć, żeby zainicjować zmiany - dodał.
Czytaj też:
Andreas Vollenweider po raz pierwszy na Jazz Jamboree
Szwajcarski kompozytor i multiinstrumentalista w tym roku będzie jednym z muzyków, którzy pojawią się na festiwalu. Jak się okazuje, to jego pierwszy występ na Jazz Jamboree. Muzyk podkreśla jednak, że nie nazwałby siebie twórcą jazzowym.
- Muzyki, którą gram, nie uznałbym za jazz. Jestem zawieszony pomiędzy gatunkami i nie należę do społeczności jazzowej, do tego środowiska. Może dlatego dotąd nie występowałem na Jazz Jamboree - wyjaśnił.
Muzyczne korzenie Andreasa Vollenweidera
Andreas Vollenweider pochodzi z muzycznej rodziny. Jego ojciec był klasycznym organistą. Od dnia narodzin artysta był więc otoczony muzyką.
- Mój tata był entuzjastą Bacha. Grał na wielkich międzynarodowych wydarzeniach. Był świetnym muzykiem. Jednak kiedy byłem dzieckiem, bałem się ich potężnego, trochę brutalnego dźwięku. Dopiero po latach doceniłem ich brzmienie i osiągnięcia mojego ojca - przyznał Vollenweider.
Harfa elektroakustyczna - przedłużenie muzyka
Mimo że Andreas Vollenweider w swoim muzycznym uniwersum ma wiele instrumentów, to przyznaje, że jego ulubionym jest harfa. Nie jest to jednak klasyczna wersja, lecz elektroakustyczna, zmodyfikowana na potrzeby twórczości szwajcarskiego artysty.
- Na harfę natknąłem się przypadkowo. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Wpasowała się do mojego jestestwa zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie. Przytulam się do instrumentu, a on staje się przedłużeniem mojej osoby. Eksploduję z radości, kiedy gram na harfie. To wspaniały instrument - mówił gość radiowej Dwójki. - Ta harfa pozwoliła mi stworzyć unikatowy, osobisty styl muzyczny. Mogę dzięki temu tworzyć swój język i opowiadać historie.
***
Rozmawiał: Andrzej Zieliński
Gość: Andreas Vollenweider (szwajcarski muzyk, kompozytor i multiinstrumentalista)
Data emisji: 15.10.2024
Godzina emisji: 17.10
Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".
am/kmp