Smoleńsk

Robert Grzywna

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2011 21:11
Dowódca załogi TU-154M
Audio
  • Majora Roberta Grzywnę wspominają kpt. Grzegorz Pietruczuk i ppłk Bartosz Stroiński z 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. (PR, kwiecień 2010)
Robert Grzywna
Robert GrzywnaFoto: PR

- Wyruszacie teraz w ostatni wspólny lot i jestem przekonany, że jesteście do niego dobrze przygotowani. Będzie to lot spokojny i cichy, a zgodę na niego dał Wam Pan - mówił płk. Raczyński, żegnając członków załogi TU-154.

Robert Grzywna do 36. pułku trafił prosto po ukończeniu Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych. W jednostce obsługującej VIP-ów służył jako dowódca załogi.

Pozostawił żonę i dziecko. Miał 36 lat.

Pośmiertnie awansowany na stopień podpułkownika i odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Po salwach honorowych, oddanych w hołdzie załodze samolotu prezydenckiego, nad wojskowymi Powązkami, które są miejscem spoczynku całej załogi, przeleciały w szyku cztery samoloty ciągnące za sobą cztery smugi biało-czerwonego dymu.

Zobacz więcej na temat: Smoleńsk POLSKA
Śniadanie w Trójce z 10 kwietnia 2010

 

00:00
17:47