Trójka|Wszystko Wszędzie Teraz
Diana Dabrowska: Celeste dalla Porta jest chodzącą tajemnicą, enigmą
2025-03-15, 19:03 | aktualizacja 2025-03-15, 19:03
Do polskich kin wszedł najnowszy film Paolo Sorrentino "Bogini Parhenope", w którym główną rolę gra zjawiskowa i niezwykła Celeste dalla Porta.
Przyjście na świat małej Partenope, nazywanej też Parthe, jest jak narodziny bogini. Na pięknej wyspie Capri objawia się kobieta idealna, która swą niezwykłą urodą zniewala mężczyzn, jednocześnie wymykając się ich żądzom. Ambitna, ogromnie ciekawa świata, nade wszystko ceni sobie wolność i szukanie własnej drogi przez życie. Od spotkanych na niej mężczyzn, amerykańskiego pisarza, lubieżnego biskupa czy zakochanego w niej do szaleństwa przyjaciela z młodości, uczy się patrzeć na świat pod różnymi kątami. Zanurzona w tętniącym żywiole neapolitańskiej codzienności nigdy nie daje się zdefiniować i ujarzmić.
Posłuchaj
Pierwszy film kobiecy, pierwszy historyczny
Gościni Katarzyny Borowieckiej wskazuje na wieloznaczność i wielowarstwowość dzieł Paolo Sorrentino.
- W "Bogini Partenope" Parthe prowadzi nas przez swoje życie, historię Włoch, Neapolu. Pierwszy raz bohaterką jest kobieta, co nadaje innego smaku. Chociaż filmy Sorrentino zawsze są o podróży, i to podróży, która nie musi się realizować w micie kina drogi, zmiany pejzaży. To może być podróż wewnętrzna, bo ta granica pomiędzy "my", a rzeczywistością jest coraz bardziej przepuszczalna - tłumaczy filmoznawczyni i znawczyni kina włoskiego, Diana Dąbrowska. - To też jest w pierwszy w pełni historyczny film Sorrentino. Oczywiście mieliśmy podróże do lat 90. za sprawą filmów politycznych: "Boski" poświęcony Andreottiemu, "Oni", czyli reminiscencje kariery Berlusconiego, czy "To była ręka Boga" to lata 80. Jednak nie było takiego przejścia przez epoki, które przypomina "cykl neapolitański" Eleny Ferrante: tutaj też jest ciało i umysł kobiety, zespolenie tej kobiety z miastem, z wulkanem - wskazuje.
Kiedy przedmiot staje się podmiotem
Tytułową rolę w filmie Sorrentino gra Celeste dalla Porta, dla której jest to debiut ekranowy. - Celeste dalla Porta to dziewczyna z północy Włoch, która nauczyła się dialektu neapolitańskiego. Co ciekawe, wystąpiła w poprzednim filmie Paolo Sorrentino, ale… została wycięta. (…) To jest niesamowite, jak ta dziewczyna staje się wehikułem znaczeń, bo na niej można właściwie napisać wszystko: od swojego pożądania po swoje cierpienie. Ona jest chodzącą tajemnicą, chodzącą enigmą - stwierdza rozmówczyni Katarzyny Borowieckiej. - To jest film o divach, o divie in spe, która się rodzi, czyli Celeście dalla Porta, która rośnie za sprawą tego filmu. W moim przekonaniu jest po prostu zjawiskowa i też taka ma być. Najpierw my na nią patrzymy, jako na pewien przedmiot pożądania, mroku, przedmiot, który się konstytuuje, a potem to ona coraz bardziej patrzy na nas - opowiada.
- Jesteśmy bardzo blisko jej ciała, jej potu, wody, która po niej spływa i tego wszystkiego, i to jest, można powiedzieć, feministycznie dwuznaczne. Ale też na tym ten dyskurs polega: jak z przedmiotu staje się przedmiotem - dodaje.
Przeczytaj także
- Jan Holoubek: teraźniejszość jakoś mnie nie pociąga
- Karolina Rzepa o filmie "Dwie siostry": był scenariusz, ale miałyśmy przyzwolenie na improwizację
- Tomasz Kolankiewicz: "Rękopis znaleziony w Saragossie" zmienił moje życie
***
Tytuł audycji: Wszystko Wszędzie Teraz
prowadzi: Katarzyna Borowiecka
Gość: Diana Dąbrowska (filmoznawczyni i znawczyni kina włoskiego)
Data emisji: 15.03.2025
Godziny emisji: 14.17
pr