Pisarka poruszyła polskie dusze. Na spotkaniach nie obyło się bez łez
Magdalena Grzebałkowska odwiedziła plenerowe studio Trójki na Open'er Festival. Opowiadała m.in. o tym, jak odebrana została przez czytelników jej ostatnia książka "1945. Wojna i pokój".
"1945..." to typowo reporterska narracja o ludziach i miejscach w powojennej rzeczywistości, w której nowe życie powstawało na gruzach starego. To historia polskich i niemieckich przesiedleńców, ludzi dobrych i złych, ofiar i katów, złodziei i szabrowników
Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe/nac.gov.pl
Nowe wydawnictwo pisarki i reporterki to jedenaście tekstów oraz ogłoszenia z gazet. - Okazało się, że książka ruszyła jakąś wyjątkową strunę w duszach ludzkich, że każdego z nas w jakiś sposób dotyczy rok 1945. Spotykałam się z czytelnikami, którzy byli mi wdzięczni. Na przykład za to, że dzięki tej książce udało im się odkryć tożsamość dziadków, którzy nie chcieli opowiadać, jak trafili na ziemie odzyskane - mówiła Magdalena Grzebałkowska.
"Z najwyższej półki": Magdaleny Grzebałkowskiej opowieść o roku 1945>>>
Autorka przyznała, że podczas spotkań zdarzały się łzy. Płakali czytelnicy, ale i ona w kilku sytuacjach nie potrafiła się powstrzymać. Zdradziła także, jaki będzie temat jej kolejnej książki i czego w związku z tym się boi.
***
Tytuł audycji: Radiowy dom kultury
Prowadzi: Michał Nogaś
Goście: Magdalena Grzebałkowska (reportażystka, autorka książki "1945. Wojna i pokój")
Data emisji: 4.07.2015
Godzina emisji: 12:25
ei/mc