Spór o krzyż w parlamencie będzie trwał?

Spór o krzyż w parlamencie (Za, a nawet przeciw/Trójka)

Dodaj do playlisty

Warszawski Sąd Apelacyjny rozpatrzył odwołanie posłów Twojego Ruchu od wyroku sądu pierwszej instancji. Podtrzymał decyzje sądu okręgowego i uznał, że obecność krzyża w sali obrad Sejmu nie narusza dóbr osobistych. Posłowie zapowiedzieli złożenie wniosku kasacyjnego do Sądu Najwyższego, a po wyczerpaniu możliwości w Polsce, wystąpienie do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
- Jeśli przypomnieć sobie, jak chrześcijaństwo było wprowadzane, jak wydłubywano ludziom oczy, obcinano języki, palono na stosach i ścinano głowy, to nie jest to zbyt chlubny element historii - mówi Armand Ryfiński. - Krzyż nie funkcjonuje w polskiej konstytucji jako symbol narodowy. Jeśli zmienimy konstytucję, wpisując do niej krzyż, wtedy złożę mandat. W państwie wyznaniowym nie będę chciał pełnić mandatu poselskiego - zapewnia poseł Twojego Ruchu.
- Normy współżycia społecznego reguluje nie tylko prawo, ale także obyczaj i tradycja. Ci, którzy przegrali przed polskimi sądami, przegrają prawdopodobnie również przed sądami europejskimi. Mamy już pewien precedens, czyli spór o krzyż we włoskich szkołach publicznych - przypomina natomiast Jarosław Sellin z Prawa i Sprawiedliwości. - Uważam, że osoby niewierzące nie powinny traktować krzyża jako symbolu opresyjnego. Muszą zadecydować, czy respektują fakt, że większość społeczeństwa utożsamia krzyż nie tylko z religią, ale także z kulturą i polską tradycją - dodaje.
W audycji z udziałem słuchaczy wypowiedzieli się również: publicystka Halina Bortnowska, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego Wawrzyniec Konarski, poseł Tadeusz Iwiński z Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Tomasz Terlikowski z portalu Fronda.pl.

Audycję "Za, a nawet przeciw" prowadził Kuba Strzyczkowski.

(mk)