Kpt. Krzysztof Baranowski: na morzu z każdego wychodzi to, jaki jest naprawdę
2013-07-15, 17:07 | aktualizacja 2013-07-15, 17:07
- Po powrocie z rejsu najmilej wspomina się... złe chwile. Mam takie przeświadczenie, że było ciężko, ale dałam radę, mogę więcej i pokonuję własne słabości. To jest wspaniałe uczucie - mówi Kamila Stapf, absolwentka "Szkoły pod żaglami".
Posłuchaj
Kpt. Krzysztof Baranowski, wybitny żeglarz, założyciel "Szkoły pod żaglami" mówił w "Zagadkowej niedzieli", że rejs na żaglowcu im. Fryderyka Chopina to przede wszystkim nauka i ciężka praca.
- Bardzo ściśle trzymamy się programu szkolnego. Gdy młodzi ludzie wracają z rejsu, to nie mają zaległości - opowiadał. Kapitan tłumaczył, że głównym celem rejsu jest to, aby morze wpłynęło na charakter młodzieży. - Od rodziców wiemy, że ten charakter zmienia się bardzo szybko. Widać to już w korespondencji z rodzicami, gdy jeszcze trwa rejs - podkreśla.
Rozmówca Piotra Łodeja uważa, że na morzu z każdego człowieka wychodzi to, jaki jest naprawdę. - Staramy się podtrzymać to, co najlepsze i wygasić to, co najgorsze - mówił.
Kpt. Krzysztof Baranowski opowiadał też o projekcie Fundacji Szkoła pod Żaglami "Dookoła Świata za Pomocną Dłoń". Na czym on polega? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Gośćmi "Zagadkowej Niedzieli" byli także: Kamila Stapf, absolwentka "Szkoły pod żaglami", Nikodem Niziołek, przyszły uczeń morskiej szkoły i Adam Kocemba.
Audycję prowadził Piotr Łodej.
Na "Zagadkową niedzielę" zapraszamy co niedzielę tuż po godz. 7.00