Giganci języka polskiego: Tylko wał krzyczy wow! Już lepiej: O rany Julek!

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Giganci języka polskiego: Tylko wał krzyczy wow! Już lepiej: O rany Julek!
Bohaterowie filmu "Podróż za jeden uśmiech" z pewnością nie używali wykrzyknika "wow", za to chętnie sięgali po miłe Janowi Miodkowi zawołanie "rany Julek". Na zdj. Henryk Gołębiewski (L) i Filip ŁobodzińskiFoto: PAP

- Mówią, że na wszystko pozwalamy. Nie wyczuwają, że wariantywność wpisana jest w struktury języka, że to często nie jest nasz liberalizm, tylko obligatoryjne nasze zachowanie - mówił Jan Miodek, który w "Klubie Trójki" razem Jerzym Bralczykiem i Andrzejem Markowskim opowiadał o ich wspólnej książce.

Posłuchaj

Jerzy Bralczyk, Jan Miodek, Andrzej Markowski i Jerzy Sosnowski o książce "Wszystko zależy od przyimka" (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

fot.
fot. wyd. Agora

Wybitni językoznawcy w "Klubie Trójki" dali próbkę tego, co można znaleźć w wydanej niedawno książce "Wszystko zależy od przyimka" , będącej zapisem rozmów, jakie odbyli w towarzystwie Jerzego Sosnowskiego.

Na pomysł spisania luźnej rozmowy poświęconej zagadnieniom języka polskiego wpadł prof. Jerzy Bralczyk , którego zainspirowały dotychczasowe spotkania kolegów-językoznawców, za każdym razem przeistaczające się w barwne dyskusje na temat zwyczajów językowych i ewolucji naszej mowy.

Jako ciekawy przykład zachodzących zmian, gość Michała Nogasia podawał wykorzystanie przedrostków przez współczesną młodzież.

- Bardzo przyjemne jest słyszeć, kiedy młodzież dodając te przedrostki, stara się pozostać na gruncie polszczyzny. Nie czerpie bezpośrednio z języków obcych, ale twórczo rozwija takie słowa jak "like" mówiąc "zalajkować" - zwracał uwagę Jerzy Bralczyk. - Owszem, pojawiają się też przedrostki obce - "super", "mega", które pokazują, że poszukujemy wzmocnień także poza polszczyzną, czego przykładem może być okrzyk emocjonalny "wow".

Dezaprobatę dla tego angielskiego wykrzyknika wyraził prof. Jan Miodek: - W każdej reklamie każą dwuletnim dzieciom, a nawet starym kobietom, "łałkać". Zawsze od "wow", będzie mi milsze nasze "o rany Julek".

Posłuchaj porad językowych na kanale moje.polskieradio.pl - "Zabawy z językiem".

Autorzy książki "Wszystko zależy od przyimka" wpływają na nasze praktyki językowie nie tylko siłą swojego autorytetu, ale też jako członkowie Rady Języka Polskiego. Prawo gwarantuje temu organowi wpływ na kształtowanie tej sfery języka, jaką jest ortografia. Istotną zmianą, do której w ostatnich latach przyłożył się Jan Miodek i Andrzej Markowski, było ustalenie łącznej pisowni imiesłowów z partykułą "nie".

"Co w mowie piszczy?" opowiada dr hab. Katarzyna Kłosińska

/

- Chodziło o to, żeby dać sobie spokój z rozróżnieniem, że jeżeli cecha wyrażona przez imiesłów jest stała, to z partykułą przeczącą "nie" piszemy go razem np. "wagon dla niepalących". Natomiast jeśli to jest cecha doraźna, to piszemy rozdzielnie np. "nie palący zjadali cukierki". To było tak męczące, te urywające się telefony z pytaniami jak zapisać: uczeń niepromowany, godziny nieusprawiedliwione, umowa na czas nieokreślony. Myśmy wtedy przeforsowali, żeby to uprościć. Powiedziałem, że jak tego nie uchwalimy, to ja się tu położę jak Rejtan i nikogo nie wypuszczę z sali - żartował Jan Miodek.

Jako najważniejsze cechy współczesnego języka polskiego goście "Klubu Trójki" wymienili: dynamizm (Jan Miodek), przyjemność (Jerzy Bralczyk), różnorodność (Andrzej Markowski). W audycji językoznawcy pochylili się nad wpływem języka angielskiego i nowych technologii na nasz język oraz przedstawili swój stosunek do językowych purystów. Wyjaśnili też dlaczego ich zdaniem " wszystko zależy od przyimka ".

Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji z udziałem Jerzego Bralczyka, Andrzeja Markowskiego, Jana Miodka i Jerzego Sosnowskiego. Gospodarzem "Klubu Trójki" był Michał Nogaś.

Książka "Wszystko zależy od przyimka" ukazała się z Trójkowym Znakiem Jakości.

Na "Klub Trójki" zapraszamy od poniedziałku do czwartku od 21.05 do 22.00

(bc, gs)

Polecane