Barbara Wrońska: nie jestem z tego świata
– Jestem ze świata, gdzie co innego było ważne. Gdzie ważny był czas i jakość jego spędzania, więzi rodzinne, relacje – przyznaje Barbara Wrońska, opowiadając o swoich sposobach na odnalezienie się w XXI wieku.
Barbara Wrońska i Katarzyna Stoparczyk
Foto: Renata Szewczak/Polskie Radio
Gdy jako malutka dziewczynka po raz pierwszy usłyszała symfonię Beethovena, nie potrafiła pomieścić w sobie jej piękna więc z zachwytu rozpłakała się. Dzisiaj również piękna muzyka bardzo ją porusza. – Jestem wyczulona na tandetę i mizerność, przez co bywam kapryśna i wymagająca. Jednak przede wszystkim wymagam od siebie. Szacunek do piosenki, to spadek po klasycznym wykształceniu muzycznym. Człowiek uczy się fachu, poznaje zasady i nabiera przekonania, że do muzyki trzeba podchodzić z estymą. Ja tak mam – mówi.
Ta kapryśna, wymagająca osoba przez wiele lat współtworzyła zespół Pustki, jest także połową siostrzanego duetu Ballady i Romanse, a od niedawna artystką solową. Za debiutancki album "Dom z ognia" otrzymała nagrodę Mateusza Trójki i dwie nominacje do nagrody muzycznej Fryderyk. Muzykę kocha od dziecka. W audycji musiała się zmierzyć między innymi z pytaniem… czy wyszłaby za mąż za Stanisława Moniuszkę. Jaka była jej odpowiedź? Co dla artystki przez lata było słońcem? Zapraszamy do wysłuchania audycji.
***
Tytuł audycji: Myślidziecka 3/5/7
Prowadzi: Katarzyna Stoparczyk
Gość: Barbara Wrońska (wokalistka, kompozytorka)
Data emisji: 16.11.2019
Godzina emisji: 8.10
gs/bch